Deputowany do Rady Najwyższej Ukrainy Ołeh Musij opublikował tekst projektu uchwały parlamentarnej, upamiętniającej - jak to określono - "ofiary ludobójstwa dokonanego przez Państwo Polskie na Ukraińcach w latach 1919-1951".
W Radzie Najwyższej (parlamencie) Ukrainy zarejestrowano w środę projekt rezolucji upamiętniającej - jak to określono - "ofiary ludobójstwa dokonanego przez państwo polskie na Ukraińcach w latach 1919-1951". Jej autorem jest niezrzeszony deputowany Ołeh Musij.
W poznańskim Archiwum Państwowym odnaleziono ślady przodków prezydenta Peru Pedro Pablo Kuczyńskiego. W archiwach zachowały się informacje o babci prezydenta - Emmie Schlesinger. Z dokumentami prezydent Kuczyński zapozna się najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu.
Polska nie poprawi relacji z Ukrainą bez prawdy o zbrodni wołyńskiej - powiedziała PAP Anna Maria Anders, pełnomocnik rządu ds. dialogu międzynarodowego. Przyznała jednak, że stosunki polsko-ukraińskie komplikuje wojna na wschodzie Ukrainy.
W czasie wizyty w Polsce Franciszek "zmierzył się" z postacią Jana Pawła II - pisze w poniedziałek „Corriere della Sera”. Włoska prasa odnotowuje słowa Franciszka, który w samolocie mówił, że nie należy utożsamiać islamu z przemocą i terroryzmem.
Ludzie nie słuchają twórców kultury; wielu wielkich artystów występowało w latach 30. przeciw faszyzmowi i w niczym to nie pomogło, historia idzie do przodu według własnych praw – ocenił w rozmowie z PAP rosyjski reżyser Andriej Konczałowski.
Okrucieństwo nie skończyło się w Auschwitz-Birkenau, ono istnieje także i w dzisiejszym świecie; w tylu miejscach, gdzie toczy się wojna, dzieje się dokładnie to samo - mówił w piątek w Krakowie papież Franciszek z okna Domu Arcybiskupów Krakowskich.
W piątek otworzy swe podwoje w Nowym Jorku Muzeum Lodów. Dla zwiedzających przygotowano lody o rzadkich walorach smakowych. Będą mogli spróbować jadalnych balonów, wskoczyć do basenu z kolorowymi granulkami i wybrać rodzaj lodów dopasowany do ich osobowości.
Chorwacki Sąd Najwyższy unieważnił wyrok na byłego posła Branimira Glavasza z 2009 roku, skazujący go na 10 lat więzienia za zbrodnie wojenne z lat 1991-95, i nakazał powtórzenie procesu. Decyzja wywołała ostry sprzeciw Serbii.