O stereotypach czeskich, niemieckich, litewskich, rosyjskich i ukraińskich o Polsce oraz o polskim postrzeganiu swoich sąsiadów rozmawiali goście debaty zorganizowanej w czwartek w ramach trwającej w Krakowie konferencji „Narody i stereotypy 25 lat później”.
Dziewiętnastu liderów państw zachodnich weźmie udział w Normandii w piątkowych obchodach 70. rocznicy D-Day, największej operacji desantowej aliantów podczas II wojnie światowej; oddadzą hołd poległym, a także żyjącym żołnierzom.
Co najmniej 100 tys. ludzi zgromadziło się w środę wieczorem w Hongkongu, aby upamiętnić 25. rocznicę masakry na pekińskim placu Tiananmen. W Pekinie do rocznicowych obchodów nie dopuściły władze, ale Hongkong, jako okręg specjalny, cieszy się większą swobodą.
Przewodniczący niemieckiego Bundestagu Norbert Lammert przypomniał w środę, otwierając posiedzenie parlamentu, o wyborach w Polsce z 4 czerwca 1989 roku oraz o krwawym stłumieniu w tym samym dniu przez chińskie władze prodemokratycznych demonstracji w Pekinie.
Prezydent Litwy Dalia Grybauskaite powiedziała w środę PAP, że kwestia dwujęzycznych tablic - podnoszona przez mniejszość polską na Litwie - jest zbyt delikatna także z uwagi na mniejszość rosyjską w krajach bałtyckich.
25 lat temu, w nocy z 3 na 4 czerwca 1989 roku, na plac Tiananmen w Pekinie, gdzie od połowy kwietnia trwały prodemokratyczne protesty, wjechały czołgi i wozy pancerne. Trwający siedem godzin atak zakończył się o świcie. Liczba ofiar dotąd pozostaje nieznana.
Wolność i solidarność stanowią fundamentalne wartości, na których powinny być oparte stosunki między ludźmi - czytamy w Warszawskiej Deklaracji Wolności, która została odczytana podczas głównych uroczystości związanych z 25-leciem wolności na placu Zamkowym w Warszawie.
Chiński rząd skierował na pekiński Plac Tiananmen i w okolice policję i wojsko, aby nie dopuścić do upamiętnienia tam 25. rocznicy krwawych represji z 1989 roku przeciwko uczestnikom prodemokratycznego protestu. W środę było tam więcej policji niż turystów.
Wschodnioniemiecka służba bezpieczeństwa Stasi wiedziała wszystko o policji w Berlinie Zachodnim, ale nie była w stanie wpływać na jej działalność; znała nawet plany zamachów terrorystycznych w mieście - twierdzą naukowcy z Wolnego Uniwersytetu (FU).