Pistolet, z którego 13 maja 1981 r. w Watykanie zamachowiec Ali Agca strzelał do Jana Pawła II, jest w Polsce. W sobotę krakowska kuria zaprezentowała go dziennikarzom. „Patrzymy na dowód świętości papieża, a nie na dowód zbrodni” – powiedział kard. St. Dziwisz.
Serbski zbrodniarz wojenny gen. Radislav Krstić trafił w czwartek do Aresztu Śledczego w Piotrkowie Trybunalskim. Będzie tam odbywał karę orzeczoną przez Międzynarodowy Trybunał Karny dla b. Jugosławii za masakrę bośniackich muzułmanów w Srebrenicy w 1995 r.
Nic nie jest droższe od wolności, żadna cena gazu nie jest w stanie przebić ceny wolności – powiedział w czwartek w Gdańsku prezydent Estonii Toomas Hendrik Ilves odnosząc się do sytuacji na Ukrainie. Podkreślił, że Gdańsk jest symbolem walki z komunistycznym totalitaryzmem.
Kandydatury do tegorocznej Nagrody Lecha Wałęsy można zgłaszać do 30 czerwca. Wyróżnienie przyznawane jest osobom, instytucjom lub ruchom społecznym działającym na rzecz solidarnej współpracy narodów oraz wolności i poszanowania praw człowieka.
Prezydentowi Władimirowi Putinowi trzeba dać jasno do zrozumienia, że jeśli Ukraińcy są gotowi stawić Rosji opór, to Zachód nie zostawi ich samych sobie - uważa prof. Zbigniew Brzeziński. Ostrzegł, że po zajęciu Krymu Putin może próbować przejąć resztę Ukrainy.
Apel poparcia dla Tatarów krymskich wystosowali delegaci nadzwyczajnego kongresu Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP. Większość członków organizacji to polscy Tatarzy. Historycznie część Tatarów przybyłych na ziemie polskie może mieć przodków na Krymie.
Pod hasłem "Przeciwko wojnie, samoizolacji Rosji i restauracji totalitaryzmu" w środę obradował w Moskwie kongres rosyjskiej inteligencji. Jego uczestnicy ostrzegli, że anektując Krym, prezydent Władimir Putin wciągnął Rosję w wyjątkowo niebezpieczną awanturę.
Rosyjska akcja na Krymie to wyzwanie dla całego wolnego świata, które każe nam dzisiaj podkreślić wagę solidarności euroatlantyckiej - oświadczył premier Donald Tusk po wtorkowym spotkaniu z wiceprezydentem USA Joe Bidenem.
Szef komisji sejmowej spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna (PO) ocenił we wtorek, że aneksja Krymu przez Rosję oznacza powrót do najgorszej historii XX wieku. Opowiedział się za zastosowaniem przez UE "twardych sankcji" wobec Rosji.
Po upadku ZSRR naród rosyjski stał się jednym z najbardziej rozdzielonych narodów świata - oznajmił prezydent Rosji Władimir Putin we wtorkowym orędziu. Porównał przyłączenie Krymu do zjednoczenia Niemiec.