John Demjaniuk, były strażnik w obozie zagłady w Sobiborze, skazany w zeszłym roku w Niemczech za udział w zamordowaniu 28 tys. Żydów, domaga się od państwa niemieckiego pomocy finansowej w wytoczeniu pozwu o zniesławienie gazecie "Bild".
Zgłoszony przez Polskę do Oscara film "W ciemnościach" w reżyserii Agnieszki Holland wyświetlony został w środę wieczorem (czasu USA) w Muzeum Holocaustu w Waszyngtonie na specjalnym pokazie z udziałem reżyserki. W stolicy USA film Holland, który był już pokazywany w Nowym Jorku i Los Angeles, będzie miał swoją premierę 17 lutego. Jego dystrybutorem jest Sony Pictures Classics.
Film Agnieszki Holland "W ciemności" znalazł się na krótkiej liście (tzw. shortliście) dziewięciu produkcji, które mają szansę na tegorocznego Oscara w kategorii najlepszego obrazu nieanglojęzycznego. Listę tę ogłosiła w środę amerykańska Akademia Filmowa.
Szwecja przeprowadzi nowe dochodzenie w sprawie śmierci Raoula Wallenberga, dyplomaty, który w 1944 roku uratował na Węgrzech tysiące Żydów, a po wejściu wojsk radzieckich zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach. Powiadomiło o tym w środę MSZ Szwecji.
Trzy medale "Sprawiedliwy wśród narodów świata" wręczył we wtorek w Rzeszowie ambasador Izraela w Polsce Zvi Rav-Nera. Uroczystość poprzedziła oficjalną inauguracje centralnych obchodów XV Dnia Judaizmu w Kościele katolickim, który odbywa się w tym mieście.
Pierwszy nowojorski pokaz filmu Agnieszki Holland "W ciemności" spotkał się z dużym zainteresowaniem publiczności. Audytorium Museum of the Moving Image (Muzeum Ruchomego Obrazu) nie mogło w poniedziałek pomieścić wszystkich chętnych. Reżyserka zapewniała w krótkim wystąpieniu m.in., że jej celem była realizacja filmu niepolitycznego, mówiącego o przetrwaniu i cienkiej linii między dobrem, a złem.
W poniedziałek mija 70. rocznica pierwszych deportacji Żydów z getta w Łodzi do obozu zagłady w Chełmnie nad Nerem (Wielkopolska). Miejsce to było ośrodkiem masowej zagłady Żydów w Kraju Warty. Zginęło tutaj od 180 do 300 tys. ludzi.
"Jakie to ma znaczenie, czy zrobili to z chciwości? Zagłada domu Trynczerów" - taki tytuł nosi książka o tragedii Żydów z Gniewczyny, których podczas okupacji polscy sąsiedzi obrabowali, torturowali i wydali na śmierć. Autorami są świadek tamtych wydarzeń Tadeusz Markiel i historyk Alina Skibińska.
Na terenie dawnego getta żydowskiego w Rzymie nieznani sprawcy zniszczyli w czwartek trzy mosiężne tabliczki dedykowane ofiarom holokaustu. Zainstalowano je zaledwie dwa dni wcześniej. Zdewastowane tabliczki - nazywane "kamieniami-przeszkodami" (niem. Stolpersteine), a po polsku znane jako kamienie pamięci - dedykowane są dwóm siostrom wywiezionym do obozu zagłady oraz księdzu rozstrzelanemu w Rzymie. Zostały osadzone w chodniku na via Santa Maria in Monticelli przez niemieckiego artystę Guntera Demniga.
Stowarzyszenie Centrum Badań nad Zagładą Żydów zaprasza na dwa spotkania poświęcone swojej najnowszej książce "Jakie to ma znaczenie, czy zrobili to z chciwości? Zagłada domu Trynczerów" autorstwa Aliny Skibińskiej i Tadeusza Markiela.