"Lech, Leszek. Wygrać wolność" to tytuł książki, wokół której w poniedziałek przy Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku odbyła się dyskusja z udziałem Lecha Wałęsy i Leszka Balcerowicza. "Stałem na czele tej walki" - wspominał były prezydent.
Mniejszości narodowe zamieszkujące Białostocczyznę wystawiały w wyborach 4 czerwca 1989 r. swoich kandydatów, wybory te były również przełomowe dla mniejszości polskiej np. na Białorusi, bo zaczęła się współpraca z władzami w Polsce - wskazywano podczas poniedziałkowej debaty w Białymstoku.
Tablicę upamiętniającą 30. rocznicę pierwszych, częściowo wolnych wyborów odsłonięto w poniedziałek na ścianie budynku przy ul. Świdnickiej 2, w ścisłym centrum Wrocławia. „Wybory 4 czerwca są, obok Sierpnia 1980 r., najważniejszym wydarzeniem w powojennej historii” - napisano na tablicy.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski odsłonił w poniedziałek tablicę na budynku, w którym od kwietnia 1989 r. mieściła się siedziba Komitetu Obywatelskiego "Solidarność". Pamiętam dokładnie te czasy, tę atmosferę - w pewnym sensie święta, a przede wszystkim solidarności, wzajemnej życzliwości - mówił Trzaskowski.
Plakaty wyborcze z kampanii poprzedzającej wybory z 1989 roku, a także kopie archiwalnych dokumentów i zdjęć można oglądać od poniedziałku w Poznaniu na wystawie „Krok ku Wolności. Wybory czerwcowe 1989 w Wielkopolsce”.
Marszałek Sejmu Marek Kuchciński i wicemarszałek izby niższej Ryszard Terlecki wzięli udział w uroczystościach związanych z 30. rocznicą wyborów 4 czerwca 1989 r., które odbyły się w niedzielę w Przemyślu (Podkarpackie). Marszałek podkreślił, że Polacy osiągają sukcesy, gdzie działają zgodnie-solidarnie.
Przybliżenie kampanii wyborczej i wyborów z 4 czerwca 1989 r., a także okoliczności, które doprowadziły do upadku systemu komunistycznego w Polsce oferuje młodzieży gra miejska „Wybory 1989” organizowana przez Muzeum Historii Polski wspólnie z Senatem.
Śniadanie wolności, czyli jajecznicę z 1989 jaj, serwowano w niedzielę w centrum Białegostoku. Był też spacer śladami architektury PRL, można było zobaczyć, jak wyglądał lokal wyborczy sprzed lat, wsiąść do oryginalnego fiata 126p czy napić się wody z saturatora.
Patrząc z perspektywy 30 lat na kampanię wyborczą PZPR w wyborach czerwcowych 1989 r., można odnieść wrażenie, że ówcześni kandydaci partii poruszali się po scenie publicznej niczym ludzie o ograniczonej poczytalności: nie rozpoznawali konwencji społecznej, w jakiej przyszło im funkcjonować, przez co ich zachowania wydawały się operetkowe.
Wybory kontraktowe z czerwca 1989 r. miały – jak się powszechnie uważa – dwie tury (4 i 18 czerwca). Jednak ich plebiscytowy charakter oraz taktyka przyjęta przez stronę solidarnościową, a dokładnie jej część skupioną wokół Wałęsy, sprawiły, że de facto parlamentarzystów późniejszego OKP wybrano nie w czerwcu, lecz w kwietniu 1989 r., w swoistych prawyborach.