34 lata temu, 4 czerwca 1989 r., na mocy porozumień między władzami PRL a częścią opozycji odbyły się częściowo wolne wybory parlamentarne. Zwycięstwo „S” otworzyło nową epokę w najnowszych dziejach Polski oraz wpłynęło na proces upadku komunizmu w Europie Środkowej.
Brakuje w polskim kalendarzu takiego symbolicznego wydarzenia, które by pozwalało odczuć, że zmiana ustrojowa zależała od nas, że jej chcieliśmy i coś nam się udało. Nie mamy takiego dnia, jak nasi zachodni sąsiedzi, którzy świętują zburzenie muru berlińskiego, albo czegoś jak słynny łańcuch w krajach nadbałtyckich, gdzie kilka milionów ludzi rzeczywiście połączyło się uściskiem dłoni i był to taki i symboliczny, i społeczny, i zarazem subiektywny początek jakiejś zmiany – mówi socjolog i historyk prof. Daniel Wicenty z Instytutu Pamięci Narodowej.
W sobotę w ramach obchodów 33. rocznicy wyborów czerwcowych przy Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku otwarto Strefę Społeczną. W namiotach w niej ustawionych odbywają się debaty i panele dyskusyjne z udziałem ekspertów z różnych dziedzin.
W 1989 r. można znaleźć wiele przejawów kontrrewolucji. Przejawem tego zjawiska było odrzucenie ideologii, przywrócenie dawnych symboli narodowych, gospodarki rynkowej, systemu wielopartyjnego – mówi PAP dr Paweł Ukielski, historyk z PAN; wraz z Adamem Burakowskim i Aleksandrem Gubrynowiczem autor właśnie ukazującej się książki „1989. Jesień Narodów”.
Zmarł pierwszy przewodniczący OPZZ i poseł na Sejm PRL IX kadencji Alfred Miodowicz - poinformował w piątek OPZZ. Miodowicz był przeciwnikiem Lecha Wałęsy w debacie telewizyjnej w 1988 roku i uczestnikiem obrad Okrągłego Stołu. Miał 92 lata.
„Nawoływania obu warownych obozów – tych kochających Michnika miłością bezkrytyczną i tych nienawidzących go jak najgorszego wroga – mało mówią o człowieku wprost, chociaż mówią coś o nim pośrednio, poprzez budowanie jego legendy – złotej albo czarnej” – zauważa autor pierwszej polskiej biografii Adama Michnika.
Wybory czerwcowe 1989 roku skończyły się sukcesem „drużyny Solidarności”, która wystartowała pod szyldem Komitetów Obywatelskich. Jej przedstawiciele zdobyli wszystkie możliwe do zdobycia mandaty do Sejmu PRL oraz niemal wszystkie – z wyjątkiem jednego – do Senatu.
Wspominam dziś Michała Falzmanna, Waleriana Pańkę i Jerzego Przystawę, niestrudzenie walczących o prawdę o FOZZ i oddaję im hołd, jako niezłomnym urzędnikom i państwowcom, stanowiących wzór godny naśladowania - napisał na facebooku premier Mateusz Morawiecki.