Młodzież z częstochowskich szkół zbierze i udokumentuje historie mieszkańców, którzy w czasie II wojny światowej ukrywali Żydów. Najlepsze prace zostaną zaprezentowane podczas zjazdu Światowego Związku Żydów Częstochowian i Ich Potomków.
Blisko trzy tys. osób z Polski i zagranicy obejrzało od otwarcia w ub. tygodniu Muzeum Polaków Ratujących Żydów im. Rodziny Ulmów w Markowej k. Łańcuta na Podkarpaciu. Placówka będzie czynna w drugi dzień Wielkanocy.
Historycy z Muzeum Okręgowego w Tarnowie będą poszukiwali w całym kraju miejsc pamięci związanych ze zbrodniami niemieckimi dokonanymi na polskim Romach. Efektem zaplanowanego na ten rok projektu „Na bister” (rom. „Nie zapomnij”) będzie wystawa i przewodnik.
Tablicę upamiętniającą niemieckie wysiedlenia i deportacje ludności polskiej, do jakich doszło na Zamojszczyźnie podczas II wojny światowej, odsłonięto w niedzielę w Szczecinie. Jej inicjatorem jest jedna z osób, która była świadkiem tych wydarzeń.
Polska nie ma - zdaniem szefa MSZ Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera - żadnych podstaw do domagania się od Niemiec reparacji w związku z II wojną światową - podał w piątek niemiecki tygodnik "Der Spiegel". Redakcja powołuje się na pismo ministra do Bundestagu.
Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało projekt umożliwiający wytaczanie spraw karnych i cywilnych za używanie zwrotu typu "polski obóz". Za to przestępstwo groziłoby do 5 lat więzienia. MS chce też zapisać w konstytucji, że "dobre imię RP i narodu polskiego podlega ochronie prawnej".
Pytani przez PAP eksperci ostrożnie wypowiadają się o skuteczności wytaczania spraw sądowych za używanie zwrotu typu "polski obóz", bo realne możliwości ścigania sprawców mogą okazać są niewielkie. Jednak, według niektórych opinii, zapis może mieć znaczenie psychologiczne i działać odstraszająco.