Przypuszczamy, że jesteśmy blisko miejsca, gdzie są szczątki gen. Augusta Emila Fieldorfa "Nila" - mówi PAP wiceprezes IPN Krzysztof Szwagrzyk, który wraz z zespołem rozpocznie we wrześniu kolejne poszukiwania ofiar bezpieki na Łączce na Powązkach w Warszawie.
Przypuszczamy, że jesteśmy blisko miejsca, gdzie są szczątki gen. Augusta Emila Fieldorfa "Nila" - mówi PAP wiceprezes IPN Krzysztof Szwagrzyk, który wraz z zespołem rozpocznie we wrześniu kolejne poszukiwania ofiar bezpieki na Łączce na Powązkach w Warszawie.
IPN rozpocznie w najbliższych dwóch tygodniach dalsze ekshumacje ofiar komunizmu na Łączce Cmentarza Wojskowego na Powązkach w Warszawie. Poszukiwane są szczątki m.in. gen. Augusta Emila Fieldorfa "Nila", rtm. Witolda Pileckiego i płk. Łukasza Cieplińskiego.
Mszą św. żałobną pod przewodnictwem metropolity łódzkiego ks. abp. Marka Jędraszewskiego pożegnano w poniedziałek czterech żołnierzy Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość". Ich szczątki odnaleziono po 68 latach spoczywania w bezimiennym grobie w podkieleckich lasach.
Fotografie z dzieciństwa i działalności w AK, dokumenty i relacje świadków jej życia składają się m.in. na przygotowaną przez gdański IPN wystawę poświęconą Danucie Siedzikównie „Ince”. Ekspozycja zostanie otwarta w niedzielę w gdańskiej Bazylice Mariackiej.
Dzięki Żołnierzom Niezłomnym, którzy wybrali to, co ukształtowało nasz naród przez stulecia, Polska mogła się później odradzać – powiedział w sobotę szef MON Antoni Macierewicz na uroczystości ku czci żołnierzy Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej na Hali Łabowskiej w Beskidzie Sądeckim.
70 lat temu, 28 sierpnia 1946 r., władze komunistyczne wykonały wyrok śmierci na niespełna 18-letniej Danucie Siedzikównie, ps. Inka, sanitariuszce 5. Wileńskiej Brygady AK. Wyrok wykonał 28 sierpnia 1946 r. dowódca plutonu egzekucyjnego z KBW. Wraz z „Inką” stracono Feliksa Selmanowicza, ps. Zagończyk.
Instytut Pamięci Narodowej uhonorował kpt. Józefa Bandzę "Jastrzębia" - jednego z ostatnich żołnierzy mjr. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki". 92-letniego weterana odwiedził prezes IPN Jarosław Szarek, który "złożył meldunek" o pogrzebie "Inki" i "Zagończyka".
Szczątki ludzkie odkryto w poniedziałek w czasie prac sondażowych w Białymstoku, w ramach śledztwa dotyczącego zbrodni funkcjonariuszy UB w latach 1944-1954. Sprawdzane są miejsca, gdzie - m.in. według relacji świadków - w tajemnicy dokonywano pochówków.