Zainscenizowana leśna kwatera partyzancka oraz ekspozycja pamiątek po oddziałach podziemia antykomunistycznego, w tym broni, dokumentów i fotografii - tak wyglądać ma aranżacja Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce. Na jego utworzenie potrzeba ok. 32 mln zł.
Białostocki oddział IPN tworzy bazę danych osób zamordowanych, w czasie II wojny światowej i po niej, na terenie miejscowego więzienia - obecnego aresztu śledczego. Wciąż poszukuje i prosi o kontakt krewnych takich osób, apele ogłaszane są m.in. w kościołach.
Historyk Marcin Zaremba otrzymał Nagrodę im. Jerzego Turowicza za 2014 r. Jury nagrodziło go za książkę „Wielka trwoga. Polska 1944-1947. Ludowa reakcja na kryzys”. Statuetkę laureat odebrał w piątek w Muzeum Manggha w Krakowie.
Czaszkę ostatniego partyzanta podziemia niepodległościowego Józefa Franczaka pseud. Laluś, Lalek - odnaleziono w zbiorach Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. To efekt śledztwa prowadzonego przez lubelski oddział Instytutu Pamięci Narodowej.
W sprawie Gomułki, Spychalskiego i w sprawach pokrewnych aresztowano około 800 osób, głównie komunistów - mówi PAP historyk, dr Robert Spałek (IPN), autor książki "Komuniści przeciwko komunistom". Jak wyjaśnia, ta publikacja poświęcona jest poszukiwaniu "wroga wewnętrznego” przez Bieruta i jego ekipę w latach 1948-1956.
Widowisko „Peregrinus”, poświęcone historii Śląska, w tym Tragedii Górnośląskiej, powstaje w Katowicach. W tym roku przypada 70. rocznica tej fali powojennych sowieckich represji wobec Górnoślązaków. Premiera odbędzie się w październiku w Spodku.
VII Marsz na Zgodę – upamiętniający ofiary Tragedii Górnośląskiej – przeszedł w sobotę ulicami śląskich miast. Jego uczestnicy pokonali 12-kilometrową trasę z centrum Katowic do bramy dawnego obozu w Świętochłowicach-Zgodzie.
IPN w Białymstoku ponowił apel do krewnych ofiar tzw. obławy augustowskiej, by zgłaszały się w celu pobrania materiału biologicznego do przyszłych badań porównawczych DNA. Pion śledczy białostockiego oddziału Instytutu prowadzi śledztwo dotyczące obławy.
Okres od stycznia do marca 1945 roku, gdy na ziemiach śląskich panowała pełna samowola sowiecka, był jednym z najtragiczniejszych okresów w dziejach tego regionu. Żołnierze sowieccy po prostu brali w tym czasie odwet za zbrodnie niemieckie - mówi PAP dr Adriana Dawid z Instytutu Historii Uniwersytetu Opolskiego. Mija 70 lat od wydarzeń określanych mianem Tragedii Górnośląskiej.
17 stycznia 1945 r. do zniszczonej niemal doszczętnie Warszawy wkroczyli żołnierze 1. Armii Wojska Polskiego. Walki o opanowanie miasta trwały zaledwie kilka godzin, gdyż dowództwo niemieckie, obawiając się okrążenia, wycofało większość swoich sił ze stolicy. Łączne straty ludności Warszawy w czasie II wojny światowej szacowane są na 600 - 800 tys. osób, w tym ok. 350 tys. Żydów i ok. 170 tys. poległych lub zamordowanych w powstaniu warszawskim. Straty urbanistyczne wynosiły ok. 84 proc., (zabudowa przemysłowa - 90 proc., mieszkalna - 72 proc. i zabytkowa - 90 proc.). (PAP)