Premiera filmu „Inka. Są sprawy ważniejsze niż śmierć” odbyła się we wtorek w Warszawie. "To postać, której należy się hołd. Mój film jest hołdem dla tej niezwykłej dziewczyny" - powiedział PAP reżyser dokumentu Jacek Frankowski.
Premiera filmu „Inka. Są sprawy ważniejsze niż śmierć” odbyła się we wtorek w Warszawie. "To postać, której należy się hołd. Mój film jest hołdem dla tej niezwykłej dziewczyny" - powiedział PAP reżyser dokumentu Jacek Frankowski.
Bardzo mnie cieszy oscarowa pomyłka. Ten twist mnie nie zaskoczył, choć nigdy bym się go nie spodziewała - powiedziała PAP Anna Tatarska. Jej zdaniem trzy statuetki - w tym za najlepszy film - dla "Moonlightu" to ogromny sukces.
Oscar w kategorii najlepszy film dla "Moonlight" jest interesującym sygnałem Akademii Filmowej - powiedziała PAP Anna Serdiukow. Jej zdaniem to ważny werdykt, który udowadnia, że nie tylko superprodukcje mają szansę na najwyższe trofeum.
Paweł Dyllus, autor zdjęć do "Jestem mordercą", otrzymał Nagrodę Stowarzyszenia Autorów Zdjęć Filmowych. Podczas niedzielnej uroczystości w Warszawie nagrody dodatkowe PSC (Polish Society of Cinematographers) otrzymali Krzysztof Ptak i Zbigniew Preisner.
Nagroda dla najlepszego filmu dla "Moonlight" "całkowicie zmienia wymowę tegorocznych Oscarów - powiedział PAP krytyk filmowy Tomasz Raczek. "To wielkie wydarzenie, w jakiś sposób rehabilitujące Akademię za dotychczasowe zaniechania w nominowaniu czarnoskórych twórców - ocenił dziennikarz filmowy Artur Zaborski.
"Moonlight" Barry'ego Jenkinsa otrzymał Oscara dla najlepszego filmu podczas 89. gali rozdania tych nagród w nocy z niedzieli na poniedziałek; nastąpiło to po sprostowaniu pomyłki Warrena Beatty'ego, który początkowo błędnie odczytał "La La Land" jako zwycięzcę w tej kategorii.
Kilka tysięcy mieszkańców Londynu wzięło w niedzielę udział w premierze nominowanego do Oscara filmu "Klient" irańskiego reżysera Asghara Farhadiego. Premierę zorganizowano w proteście przeciwko dekretowi imigracyjnemu prezydenta USA Donalda Trumpa.
Kanadyjski film „Bitter Harvest” (Gorzkie żniwa) - historia miłości, osnuta wokół wydarzeń Hołodomoru (Wielkiego Głodu) na Ukrainie w latach 1932-1933 - zadebiutował w piątek w kinach w USA. Obraz ma uświadomić widzom wymiar tej tragedii.
Trzynaście filmów o podziemiu niepodległościowym będzie można obejrzeć w poniedziałek i wtorek we Wrocławiu. To pierwsza w stolicy Dolnego Śląska retrospektywa festiwalu „Niepokorni, Niezłomni, Wyklęci”, który od ośmiu lat odbywa się w Gdyni.
W nocy z niedzieli na poniedziałek oczy kinomanów na całym świecie będą zwrócone na Los Angeles, gdzie odbędzie się 89. ceremonia przyznania nagród amerykańskiej Akademii Filmowej. O tytuł najlepszego filmu powalczą m.in. faworyt "La La Land" i "Moonlight".