„Regionalizacja” pamięci sprawia, że w różnych częściach Polski na wydarzenia z 1945 r. spogląda się w odmienny sposób, w zależności od różnych doświadczeń danych społeczności - wskazują historycy z katowickiego IPN w książce poświęconej deportacjom do ZSRR.
„Deportacje do Związku Sowieckiego z ziem polskich w latach 1944-1945. Perspektywa porównawcza” to pierwsza próba spojrzenia na wywózki w ujęciu ogólnopolskim. Publikacja jest owocem ubiegłorocznej konferencji, zorganizowanej w Śląskim Centrum Wolności i Solidarności.
Teksty zawarte w książce porządkują dotychczasowe ustalenia historyków dotyczące deportacji sowieckich z ziem polskich, należących wcześniej do II Rzeczypospolitej, jak i obszarów, które po 1945 r. weszły w skład powojennej Polski.
W opinii redaktorów książki – Sebastiana Rosenbauma i Dariusza Węgrzyna – dobrą ilustracją odmiennego w różnych regionach kraju spojrzenia na ostatnie miesiące II wojny światowej jest Górny Śląsk.
„Tam, zwłaszcza w zachodniej części tej krainy, będącej przez 1 września 1939 r. częścią Niemiec, jako najbardziej dramatyczny moment wojny pamięta się właśnie końcowe jej stadium, czyli wkroczenie wojsk sowieckich” - napisali.
Przypomnieli też, że przypadek Górnego Śląska jest szczególny także dlatego, że do dzisiaj zamieszkują ten region liczne grupy rodzimej ludności, które przechowują obraz wydarzeń sprzed lat w zbiorowej pamięci. Najstarsi mieszkańcy wciąż pamiętają represje określane mianem Tragedii Górnośląskiej, które dotknęły wielu Górnoślązaków po wkroczeniu Armii Czerwonej: gwałty, mordy oraz wywózki do pracy przymusowej kilkudziesięciu tysięcy osób.
Jednocześnie - zaznaczają autorzy - w dyskusji publicznej na Śląsku akcentuje się wyjątkowość deportacji, podczas gdy wywózki były typowym elementem polityki władz sowieckich i dotykały także mieszkańców innych regionów i państw, w tym samego ZSRR.
Rosenbaum i Węgrzyn wyjaśnili we wstępie książki, że pod pojęciem „ziemie polskie” rozumieją zarówno tereny II RP, utracone w wyniku zmian granic (tzw. Kresy Wschodnie), jak i ziemie, które weszły w skład nowego państwa polskiego po wojnie (zwane niegdyś Ziemiami Odzyskanymi). Autorzy przypomnieli, że ofiarą wywózek byli nie tylko Polacy, ale też Niemcy, Górnoślązacy, czy mieszkańcy Warmii i Mazur.
Pierwsza część książki poświęcona jest deportacjom żołnierzy Armii Krajowej, a także ludności cywilnej, przede wszystkim z Wileńszczyzny. Druga część publikacji opisuje historię deportacji z północnych terenów obecnej Polski – obszarów ówczesnego polsko-niemieckiego pogranicza. Ostatni wątek pracy dotyczy ziem śląskich.
„Publikacja będzie z pewnością cenną wskazówką dla badaczy, doktorantów i studentów poszukujących nowych tropów i wskazówek do dalszych badań tych problemów” - ocenił w recenzji książki dr Bogusław Tracz.
Sami redaktorzy podkreślają, że książka oczywiście nie wyczerpuje tematu deportacji, ale może być pierwszym krokiem w badaniach porównawczych deportacji z końca II wojny światowej z różnych części obecnego państwa polskiego.
Wydawcami książki są katowicki oddział IPN oraz Śląskie Centrum Wolności i Solidarności.(PAP)
kon/ agz/