Michał Rola - Żymierski był człowiekiem, który w różnych momentach swojego życia i różnych momentach historii Polski odgrywał zupełnie różne role. "Był początkowo dzielnym i wybitnym żołnierzem, w późniejszym okresie stał się sprowadzającym siebie samego na rozmaite życiowe manowce sybarytą, by w końcu okazać się zdrajcą" – uważa prof. Jerzy Eisler.
W czwartek w Centrum Edukacyjnym IPN "Przystanek Historia" odbyła się promocja książki dr Jarosława Pałki i prof. Jerzego Poksińskiego „Michał Żymierski 1890-1989”.
Jak przypominali uczestnicy spotkania początkowo nic nie zapowiadało niechlubnego końca generała Żymierskiego. Był żołnierzem Legionów, dowódcą kompanii i batalionu w I Brygadzie Legionów, komendantem Polskiej Organizacji Wojskowej, inicjatorem buntu i przebicia się II Brygady przez front rosyjsko-niemiecki pod Rarańczą, uczestnikiem wojny polsko-bolszewickiej i jednym z najmłodszych generałów II Rzeczpospolitej.
"W 1914 roku w bitwie pod Laskami poprowadził brawurowy atak na linie rosyjskie i trzykrotnie został ciężko ranny. Gdyby zginął, zostałby zapewne bohaterem Legionów. Mógł zginąć w roku 1920 i trafić do panteonu bohaterów narodowych… Tymczasem przeżył, trafił do więzienia pod zarzutem korupcji, a w historii zapisał się w historii jako współpracownik radzieckiego wywiadu i współtwórca systemu komunistycznego w Polsce" – opowiadał dr Jarosław Pałka.
Jarosław Pałka: Żymierski mógł zginąć w roku 1920 i trafić do panteonu bohaterów narodowych… Tymczasem przeżył, trafił do więzienia pod zarzutem korupcji, a w historii zapisał się w historii jako współpracownik radzieckiego wywiadu i współtwórca systemu komunistycznego w Polsce.
Współautor książki wspominał, że w trakcie jej pisania szukał momentu, w którym Michał Żymierski zdecydował się zmienić swoje życie i całkowicie zaprzeczyć swojej bohaterskiej przeszłości. "Niestety, do wielu z tych źródeł nie mieliśmy dostępu. Nie udało się nam dotrzeć do dokumentów z dwóch bardzo ważnych okresów jego życia – działalności wywiadowczej na rzecz Związku Radzieckiego i czasów powojennych, gdy sprawował wysokie funkcje wojskowe i aktywnie uczestniczył w tworzeniu systemu komunistycznego w Polsce. Dokumenty te znajdują się w Moskwie i pewnie jeszcze bardzo długo, a być może nigdy nie będziemy mieli do nich dostępu" - skonstatował.
Jednak jeden z najważniejszych dokumentów rzucających światło na życie Żymierskiego pochodzi właśnie z Moskwy. Po aresztowaniu przez Informację Wojskową w roku 1953, na oskarżenia o szpiegostwo na rzeczy wywiadów zachodnich odpowiedział, że i owszem, współpracował z wywiadem, ale… był to wywiad radziecki. Gdy zaskoczeni oficerowie Informacji próbowali sprawdzić tę informację, otrzymali z Moskwy pismo, potwierdzające współpracę Żymierskiego z NKWD w latach 1932-37 i 1942-45.
Spotkanie rozpoczęło wspomnienie o profesorze Jerzym Poksińskim, którego pracę nad biografią komunistycznego marszałka przerwała śmierć. „Decyzją rodziny zbiory profesora Poksińskiego trafiły do Ośrodka Karta, a tam zetknął się z nimi dr Jarosław Pałka... dawny student profesora Poksińskiego na Uniwersytecie Warszawskim. Mamy do czynienia z fenomenem przejęcia dzieła jednego historyka przez drugiego, specyficznym rodzajem relacji mistrz-uczeń. Praca profesora Poksińskiego nie poszła na marne i w formie bardzo atrakcyjnej książki mogła się jednak ukazać" – powiedział prowadzący to spotkanie Piotr Zaremba.
Jarosław Pałka postanowił dokończyć pracę profesora Poksińskiego – wykorzystał rozdziały napisane przez zmarłego historyka, uzupełniając je plonem własnych badań. Książka ukazała się nakładem Instytutu Pamięci Narodowej, a na okładce, na specjalne życzenie Jarosława Pałki jako autor wymieniony został także zmarły 15 lat temu profesor Jerzy Poksiński.
"Ta książka po prostu nie mogła się ukazać wyłącznie pod moim nazwiskiem – w tym przypadku jestem kolejną osobą w historycznej sztafecie. Mam nadzieję, że ukazująca się właśnie książka o Michale Żymierskim, zawiera wszystko, co profesor Poksiński chciał o tej postaci powiedzieć" - mówił dr Pałka.
Książka „Michał Żymierski 19890-1989” ukazała się nakładem Instytutu Pamięci Narodowej.
ajk/ ls/