Śląski poeta, publicysta, działacz społeczny Tadeusz Kijonka został upamiętniony monumentem w plenerowej galerii w śródmieściu Katowic. W piątek, w ramach obchodów 153. rocznicy nadania Katowicom praw miejskich, prezydent miasta Marcin Krupa odsłonił rzeźbę z wizerunkiem artysty.
Od kilkunastu lat, co roku, w galerii artystycznej na katowickim Placu Grunwaldzkim, nieopodal hali Spodka, odsłaniane są kolejne rzeźby, przedstawiające wybitne postaci świata kultury związane ze stolicą Górnego Śląska. O wyborze osób upamiętnionych w galerii decyduje prezydent miasta, posiłkując się wynikami dorocznego plebiscytu.
Tadeusz Kijonka - śląski poeta, publicysta, działacz społeczny, założyciel i wieloletni redaktor naczelny Miesięcznika Społeczno-Kulturalnego "Śląsk", kierownik literacki Opery Śląskiej - zmarł 30 czerwca ub. roku w wieku 80 lat. Kijonka wielokrotnie podkreślał swe przywiązanie do Śląska; za zasługi dla regionu był wielokrotnie nagradzany, m.in. otrzymał odznakę "Zasłużony dla Uniwersytetu Śląskiego", jako "człowiek-instytucja, obejmujący swym działaniem wszystkie obszary życia społecznego na Śląsku". W 2016 r. otrzymał tytuł Honorowego Ślązaka Roku - dziękując za wyróżnienie apelował, by nieustannie dbać o śląską kulturę i dziedzictwo.
W plenerowej Galerii Artystycznej każdego roku we wrześniu pojawia się nowy posąg upamiętniający postać wybraną na podstawie głosów mieszkańców, spośród osób zgłoszonych przez środowiska artystyczne. W tym roku w grupie 19 artystów, z których mieszkańcy Katowic wybierali osobę do upamiętnienia w plenerowej galerii, byli m.in. aktor Jerzy Cnota, muzealnik Tadeusz Dobrowolski, dyrygent i kompozytor Grzegorz Fitelberg, architekt Tadeusz Michejda czy aktor i artysta operetkowy Stanisław Ptak.
W głosowaniu wzięło udział ponad 1,5 tys. katowiczan. W poprzednich edycjach plebiscytu z reguły upamiętniano postać, która zdobyła najwięcej głosów mieszkańców. W tym roku prezydent Katowic Marcin Krupa skorzystał ze swojego prawa wyboru postaci spośród tych, które otrzymały największą ilość głosów, decydując o upamiętnieniu Tadeusza Kijonki (272 głosy), a nie Stanisława Huberta Gadomskiego (1929-2013) - artysty plastyka i fotoreportera, który zebrał 580 głosów. Na trzecim miejscu był Grzegorz Fitelberg, kompozytor i dyrygent Wielkiej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia, na którego oddano 139 głosów.
Jak tłumaczył prezydent, wybór był trudny. Ponieważ największą liczbę głosów uzyskał Stanisław Gadomski, Krupa zdecydował o zorganizowaniu na katowickim Placu Kwiatowym, będącym częścią Rynku, wystawy prac tego zmarłego pięć lat temu fotografa, by przybliżyć mieszkańcom jego twórczość. Monumentem w galerii upamiętniono natomiast Tadeusza Kijonkę; znanego i cenionego - jak mówił prezydent - w Katowicach oraz całym regionie poetę, dziennikarza, autora utworów scenicznych, którego wielu mieszkańców kojarzy przede wszystkim z miesięcznikiem "Śląsk".
Wcześniej w alejkach Placu Grunwaldzkiego znalazły się wizerunki 17 twórców: muzyków, poetów, pisarzy i aktorów, którzy mieli duży wkład w życie kulturalne regionu. Są m.in. popiersia aktorów: Zbyszka Cybulskiego, Aleksandry Śląskiej i Bogumiła Kobieli, kompozytorów Wojciecha Kilara i Henryka Mikołaja Góreckiego, grafika Pawła Stellera, malarzy: Jerzego Dudy-Gracza i Teofila Ociepki, twórcy zespołu pieśni i tańca "Śląsk" Stanisława Hadyny, pisarzy Alfreda Szklarskiego i Wilhelma Szewczyka, folklorysty Adolfa Dygacza, malarza i performera Andrzeja Urbanowicza czy bluesmana Jana "Kyksa" Skrzeka. W ub. roku upamiętniono plastyka i filmowca Antoniego Halora.
Plenerowa galeria artystyczna przy katowickim Placu Grunwaldzkim to pomysł architektów Aliny i Andrzeja Grzybowskich, którzy w 2002 r. na zlecenie Urzędu Miasta Katowice zaprojektowali przebudowę skweru. Intencją Grzybowskich było utworzenie miejsca upamiętniającego wybitnych artystów związanych z miastem i regionem. Pierwszy pomnik - Zbigniewa Cybulskiego - odsłonięto tam w 2004 roku. (PAP)
autor: Marek Błoński
mab/ pat/