Notes noblowski od Olgi Tokarczuk, zdjęcie Stanisława Lema z autografem, notatki Szczepana Twardocha do sztuki "Byk", a także niemal 500 egzemplarzy książek z autografami - będzie można wylicytować na Wielkiej Licytacji Wydawnictwa Literackiego na rzecz Ukrainy. Potrwa ona do 12 kwietnia; dochód trafi do Fundacji Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej.
Wydawnictwo Literackie w obliczu wojny na Ukrainie i największego od kilkudziesięciu lat kryzysu uchodźczego wspólnie z autorkami i autorami zorganizowało Wielką Licytację na rzecz Ukrainy.
"Przedmioty na licytację na rzecz uchodźców uzyskaliśmy dzięki dobrej woli i mobilizacji autorek oraz autorów Wydawnictwa Literackiego. Przekazali na rzecz Wielkiej Licytacji przedmioty osobiste, mające dla nich wartość sentymentalną, są to rzeczy najczęściej związane z literaturą: pióra, notatniki, przedmioty wiążące się z konkretnymi tytułami, unikatowe fotografie, a także książki z autografami" - powiedział PAP dyrektor działu promocji Wydawnictwa Literackiego Marcin Baniak.
Przekazał, że "na aukcji znalazło się wiele niezwykle cennych przedmiotów, m.in. Olga Tokarczuk ofiarowała wyjątkowy notes noblowski podarowany przez Akademię Szwedzką; poetka Ewa Lipska na rzecz licytacji przekazuje rękopisy swoich wierszy z tomu +Miłość w trybie awaryjnym+. Szczepan Twardoch przekazuje wydruk swoich notatek, zapisków i rysunków z prac nad sztuką +Byk+".
"Wyjątkowo przedstawia się też obraz Romy Ligockiej – pisarka wykonała go w Nicei, gdy ogłoszono lockdown związany z pandemią koronawirusa. Co ważne, namalowała go szminką na kuchennym, papierowym ręczniku. Anna Kamińska wystawia z kolei na licytację zdjęcie Wandy Rutkiewicz z podpisem himalaistki – pisarka otrzymała je od rodziny Rutkiewicz, gdy pracowała nad głośną biografią +Wanda+. A skoro już o górach mowa – Paweł Skawiński, były dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego i współautor książki +Tatry+, przekazuje stalową kotwę, wyrwaną przez piorun ze zbocza Giewontu. Anna Dziewit-Meller podarowała wisiorek z gruzińskiej emalii i srebra, który kiedyś dostała od Sandry Roelofs, żony ówczesnego prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego. Bez wątpienia ogromną wartość ma przedmiot podarowany przez Tomasza Lema – to zdjęcie Stanisława Lema z autografem pisarza. Jak wszyscy pamiętamy, wybitny pisarz i myśliciel urodził się we Lwowie, zawierucha wojenna sprawiła, że osiadł w Krakowie i tu spędził niemal całe swoje życie, wiążąc się z Wydawnictwem Literackim" - opowiadał PAP dyrektor Baniak.
Wyraził nadzieję, że "w licytacji weźmie udział jak najwięcej osób, dzięki czemu środki przesłane na rzecz Fundacji Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej będą mogły przełożyć się na realną pomoc uchodźczyniom i uchodźcom z Ukrainy".
Na aukcji znalazło się także niemal 500 egzemplarzy książek z podpisami m.in. Olgi Tokarczuk, Ewy Lipskiej, Katarzyny Grocholi, Romy Ligockiej, Jacka Dukaja, Szczepana Twardocha.
Całkowity dochód ze zbiórki zasili konto Fundacji Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej.
Link do wszystkich aukcji: https://allegro.pl/uzytkownik/WUELKA. (PAP)
autor: Katarzyna Krzykowska
ksi/ skp/