Spektakle, koncerty i debaty związane z sytuacją na Ukrainie odbywać się będą od 19 października w warszawskim Teatrze Powszechnym im. Zygmunta Huebnera. Cykl wydarzeń zaplanowano pod hasłem "O co się zabijać? Wojna. Pokój. Ukraina".
Jak podkreślił podczas środowej konferencji prasowej w Teatrze Powszechnym jego dyrektor Paweł Łysak, teatr - nawiązując do myśli swojego patrona, Zygmunta Huebnera - chce być "teatrem, który się wtrąca", zabierając głos w sprawach społecznych i politycznych.
"Mam poczucie, że cały czas możemy i powinniśmy coś robić. Za naszą wschodnią granicą giną ludzie. To coś, co może skłaniać do współczucia, refleksji, odczuć braterskich. Powinniśmy patrzeć w tamtą stronę tak, jak 25 lat temu świat patrzył na nas" - mówił Łysak. "Jesteśmy teatrem, więc możemy rozmawiać, robić przedstawienia, koncerty, patrzeć na swoją postawę. Tego nie wolno zostawić w rękach polityków. Jeśli się zostawi, zabraknie wartości, idei, ciepła i sympatii. Stąd taka próba stworzenia szerokiego projektu" - tłumaczył genezę programu "O co się zabijać? Wojna. Pokój. Ukraina".
Wydarzeniom na Ukrainie będą poświęcone dwie najbliższe premiery w Powszechnym. Premiera "Dzienników Majdanu" w reż. Wojtka Klemma odbędzie się 24 października, a "Wojnę i pokój" Marcina Libra oglądać będzie można od 13 grudnia. Wokół tych dwóch wydarzeń zaplanowano koncerty, pokazy filmów dokumentalnych, wystawy i dyskusje.
"Jesteśmy teatrem, więc możemy rozmawiać, robić przedstawienia, koncerty, patrzeć na swoją postawę. Tego nie wolno zostawić w rękach polityków. Jeśli się zostawi, zabraknie wartości, idei, ciepła i sympatii. Stąd taka próba stworzenia szerokiego projektu" - tłumaczył genezę programu "O co się zabijać? Wojna. Pokój. Ukraina" dyrektor Teatru Powszechnego Paweł Łysak.
"Myśleliśmy o tym programie jako o rodzaju zaproszenia do intelektualnej reakcji na wydarzenia na Ukrainie. Wydaje mi się, że dowiadując się, co myślą o tym wszystkim Polacy, Ukraińcy i Rosjanie, ta wiedza pomoże nam myśleć o poczuciu odpowiedzialności, która na nas ciąży. Kultura ma specjalne zadania w tej kwestii" - podkreśliła kuratorka Joanna Wichowska.
Inauguracja programu odbędzie się 19 października wraz z otwarciem wystawy "Referendum w sprawie wyjścia z rodzaju ludzkiego", przygotowanej przez ukraińską grupę artystyczną Hudrada. Swoje prace zaprezentują m.in. Benjamin Egger, Erbossyn Meldibekov, Jaroslav Kysa, Nikolay Oleynikov i grupa R.E.P.
Tego samego dnia odbędzie się koncert Mariany Sadovskiej (śpiew, harmonium, cytra, drumla) i Christiana Thome (perkusja, elektronika). Wokalistka wykona tradycyjne pieśni ukraińskie, którym nada nowy wyraz poprzez wprowadzenie elementów awangardowej muzyki elektro-akustycznej.
Natalia Worożbyt w "Dziennikach Majdanu" (w reż. Wojtka Klemma) skompletowała scenariusz z relacji świadków i uczestników kijowskich protestów, spisanych przez członków nieformalnej grupy Nowa Ukraińska Drama. Tekst portretuje kolejne fazy wydarzeń na Majdanie. W sztuce występują: Paulina Chruściel, Paulina Holtz, Maria Robaszkiewicz, Grzegorz Falkowski, Michał Napiątek, Michał Sitarski, Kazimierz Wysota.
Po spektaklu w debacie "Biedni Polacy patrzą na Ukrainę" udział wezmą: Anna Łazar, ukrainistka, historyczka i krytyczka sztuki; Edwin Bendyk, dziennikarz, publicysta, wykładowca; Tomasz Stryjek, profesor nadzwyczajny politologii w Instytucie Studiów Politycznych PAN, wykładowca, autor publikacji dot. ideologii, historiografii i współczesnej polityki Ukrainy. Rozmówcy zastanowią się, w jaki sposób obraz ukraińskiej rewolucji i wojny w Donbasie filtrowany jest przez zachodnią perspektywę.
26 października odbędzie się kolejna debata "Teatr Rewolucji? Rewolucja teatru?". Udział wezmą: Natalia Worożbyt, dramatopisarka; Pavle Yurov, reżyser teatralny; Anna Korzeniowska-Bihun, teatrolożka, ukrainistka, tłumaczka. Spotkanie poprowadzą: Joanna Wichowska i Jacek Kopciński, redaktor naczelny magazynu "Teatr". Październikowy numer pisma przygotowany został przez ukraińskich teatrologów i krytyków, którzy przedstawią nową dramaturgię ukraińską i omówią najważniejsze spektakle reżyserów młodego pokolenia.
Następnego dnia zaplanowano słuchowisko "Przyjdzie Mordor i nas zje" w reż. Pawła Łysaka, na podstawie książki Ziemowita Szczerka. Następnie odbędzie się polska premiera filmu dokumentalnego "Euromajdan. Rough Cut" w reż. Volodymyra Tykhyia. Film jest kroniką trzech miesięcy kijowskiej rewolucji.
Kolejne słuchowisko zapowiedziano na 24 listopada - "Diabelski młyn" Artura Pałygi w reż. Pawła Łysaka. Następnego dnia odbędzie się czytanie performatywne sztuki "Lubaszenko" Michała Zadary.
Zamknięcie cyklu nastąpi 13 grudnia premierą spektaklu "Wojna i pokój" Lwa Tołstoja w reż. Marcina Libra. Występują m.in.: Aleksandra Bożek, Paulina Chruściel, Anna Moskal, Katarzyna Maria Zielińska, Jacek Beler, Sławomir Pacek, Andrzej Mastalerz. Dzieło Tołstoja posłuży autorom za punkt wyjścia do opowieści o okrucieństwach wojny i rosyjskich tęsknotach imperialnych.
Cały program "O co się zabijać? Wojna. Pokój. Ukraina" dostępny jest na stronie internetowej www.powszechny.com (PAP)
pj/ gma/