W niedzielę w Łagowie rozpocznie się 50. edycja Lubuskiego Lata Filmowego. Główną częścią festiwalu jest prezentacja kina polskiego i wschodnioeuropejskiego, a także konkursy produkcji fabularnych, dokumentalnych i krótkich fabuł.
Projekcje to nie jedyne atrakcje czekające na miłośników kina, którzy wybiorą się w nadchodzącym tygodniu do malowniczego Łagowa. Tym co tworzy niepowtarzalny klimat tamtejszego festiwalu jest możliwość bezpośredniego kontaktu z reżyserami, aktorami czy krytykami filmowymi. Z ich udziałem organizowane są seminaria i otwarte dyskusje.
„W tym roku wśród zaproszonych gości będą m.in. Roma Gąsiorowska, Iwona Siekierzyńska, Petr Zelenka, Mariusz Wilczyński i Piotr Wereśniak” – powiedział wiceprezes Klubu Kultury Filmowej – stowarzyszenia organizującego festiwal – Tomasz Piersiak.
Festiwal wystartuje w niedzielę (29 sierpnia), a laureatów jego konkursów poznamy 5 września br. Jury przyznaje Złote, Srebrne i Brązowe Grona w każdej z kategorii konkursowych.
Do najbardziej prestiżowego konkursu filmów fabularnych zakwalifikowano w tym roku 14 produkcji. Wśród filmów, które staną w szranki są m.in.: „25 lat niewinności” w reż. Jana Holoubka, „Amatorzy” w reż. Iwony Siekierzyńskiej czy „Modelarz” Petra Zelenki.
Łącznie podczas tegorocznego festiwalu zaprezentowanych zostanie blisko 200 filmów z krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Będzie to przegląd najnowszych produkcji z Polski, Czech, Słowacji, Węgier, Litwy i z Niemiec.
Lubuskie Lato Filmowe jest organizowane od 1969 roku w malowniczo położonym Łagowie. To najstarszy festiwal filmów fabularnych w Polsce. W latach PRL skupiał się na polskiej kinematografii. Impreza nie odbyła się jedynie w latach 1982-1983 ze względu stan wojenny i w 2008 r. z powodów finansowych.
Od 1990 r. łagowska impreza stała się festiwalem międzynarodowym, nastawionym na prezentację kina krajów postkomunistycznych. Od tamtej pory Lubuskie Lato filmowe jest okazją do poznania dorobku twórców z krajów byłego bloku wschodniego, których filmy nieczęsto goszczą na ekranach polskich kin i w programach stacji telewizyjnych.
Przez kilka dekad dyrektorem Lubuskiego Lata Filmowego był szef Klubu Kultury Filmowej w Zielonej Górze Andrzej Kawala. Niestety los chciał, że nie doczekał złotej edycji festiwalu. Zmarł 6 maja br. Miał 68 lat. Dzięki jego pasji i zaangażowaniu łagowski festiwal zdołał przetrwać najcięższe chwile i nadal trwa.
Podczas otwarcia jubileuszowej edycji Lubuskiego Lata Filmowego w łagowskim amfiteatrze zostanie odsłonięta tablica upamiętniająca Andrzeja Kawalę. (PAP)
Autor: Marcin Rynkiewicz
mmd/ joz/