Straciliśmy nie tylko wspaniałego artystę i wrażliwego człowieka, ale też opiekuna młodych talentów - powiedziała PAP o zmarłym w środę reżyserze Krzysztofie Krauze dyrektorka Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej Agnieszka Odorowicz.
Krzysztof Krauze zmarł po długiej chorobie. Był twórcą takich filmów jak "Dług", "Mój Nikifor", "Papusza", "Plac Zbawiciela". Miał 61 lat.
"To straszne. Straciliśmy wielkiego artystę, fantastycznego i wrażliwego człowieka, ale również opiekuna młodych talentów, który wskazywał im kierunek, pomagał. To niepowetowana strata" - powiedziała PAP Odorowicz.
Zaznaczyła, że Krauze był osobą "ciepłą, delikatną, przejętą ludzkimi problemami oraz sprawami Polski".
"Żałuję, że nie obejrzymy jego kolejnych filmów. On ciągle miał wiele do powiedzenia, wiele do zrobienia. Ta śmierć przyszła o wiele za szybko. Ostatnio gdy go widziałam, był pełen optymizmu i pomysłów. Jednak zostaną z nami jego dzieła, które zdążył nam przekazać. Wejdą do kanonu polskiego kina" - podkreśliła Odorowicz. (PAP)
wni/ drag/