Podczas niedzielnej 2019 Richard Tucker Gala - honorującej wybitnych amerykańskich śpiewaków operowych - wystąpił w nowojorskiej Carnegie Hall baryton Artur Ruciński. Tegoroczną laureatką The Richard Tucker Award została sopranista Lisette Oropesa.
„Tucker Gala należy do najbardziej prestiżowych wydarzeń tego typu na świecie. Od 42 lat w występują w nim najbardziej uznani śpiewacy na świecie. Dlatego zaproszenie na ten specjalny koncert poczytuję sobie jako osobisty sukces” – powiedział PAP polski baryton.
Oprócz laureatki i Rucińskiego w koncercie wzięli udział m.in. Jamie Barton, Michael Fabiano i Stephen Costello, Aylin Perez i Angel Blue.
W Carnegie Hall Ruciński zaprezentował arię hrabiego Luny z opery „Trubadur” Verdiego, a z amerykańską sopranistką Angel Blue wykonał duet z tej samej opery. W finale koncertu wystąpił m.in. z Oropesą w sekstecie z „Łucji z Lammermooru” Donizettiego.
„Oropesa to wielce utalentowana śpiewaczka i jednocześnie świetna aktorka. Wcześniej mieliśmy przyjemność współpracować w Madrycie w spektaklach +Łucji z Lammermooru+, a przed nami wspólny występ w +Traviacie+. Lisette cenię za profesjonalizm, jest przy tym niezwykle miłą osobą. Jako artyści nadajemy na tych samych falach i przez to świetnie rozumiemy się na scenie” – skomplementował tegoroczną zdobywczynię The Richard Tucker Award Ruciński. Wcześniej, w sobotę śpiewał z nią w Met w „Manon” Julesa Masseneta, a spektakl transmitowany był na żywo do 70 krajów, w tym do Polski.
Richard Tucker, zmarły w 1975 r., cieszy się opinią najwybitniejszego amerykańskiego tenora. Fundacja muzyczna jego imienia przyznaje The Richard Tucker Award od roku 1978. Nagrodę, wraz z 50 tys. dolarów, otrzymują amerykańscy śpiewacy znajdujący się „u progu ważnej krajowej i międzynarodowej kariery” w oczekiwaniu, że stanie się to „katalizatorem umożliwiającym wyniesienie ich kariery na nawet wyższy poziom”.
Wśród wcześniejszych zdobywców cenionego trofeum są m.in. Stephanie Blythe, Lawrence Brownlee, Joyce DiDonato, Renee Fleming, Christine Goerke, Matthew Polenzani oraz Deborah Voigt.
„Jest to wielka nagroda dla amerykańskiego śpiewaka. Czuję się bardzo zaszczycona, że zostałam wybrana w tym roku przez Fundację Tuckera dla której śpiewałam wielokrotnie przy innych okazjach. Mam wiele mniejszych nagród, lecz ta była dla mnie zupełnym zaskoczeniem” – powiedziała w rozmowie z PAP Oropesa.
Jak wskazała, wyróżnienie tej klasy czyni śpiewaka bardziej znanym i widocznym. Przyciąga dużo większe zainteresowanie ze strony mediów i zapewnia dużo większą popularność.
„Ludzie człowieka znają, co jest bardzo miłe, ale jednocześnie staje się w obliczu znacznie większej presji. Jest to zatem i dobra rzecz i zła” – oceniła.
Za swój największy atut w życiu artystycznym uznała to, że bezustannie pracuje nad udoskonaleniem swego kunsztu.
„Może to nie jest najlepsza cecha, ale nigdy faktycznie nie jestem z siebie do końca zadowolona. Zawsze próbuję robić wszystko lepiej. Czasem się to udaje, kiedy indziej nie, ale wciąż ćwiczę, wciąż pracuję. Nigdy nie sądzę, że wszystko jest już w najlepszym porządku” – wyjaśniła.
Jak podkreśliła najlepiej czuje się w stylu bel canto we włoskiej muzyce praz w repertuarze francuskim np. w „Manon”.
Oropesa jest amerykańską śpiewaczką kubańskiego pochodzenia. Znają ją melomani z wielu teatrów operowych świata. W Metropolitan Opera wystąpiła ponad 100 razy m.in. w „Weselu Figara” Mozarta oraz w „Rigoletto” Verdiego.
„Jest niesamowitą sopranistką. Jej rozwój obserwujemy przez całe lata i jesteśmy bardzo z niej dumni jako artystki, którą się obecnie stała. Jesteśmy przekonani, że dokona wielkich rzeczy i sprawi, że Richard Tucker Music Foundation będzie z niej wciąż dumna” – mówił prezes Fundacji, syn tenora, Barry Tucker.
Prezes nazwał biorących udział gali śpiewaków „rewelacyjnymi”. Wykonywali m.in. utwory Rossiniego, Pucciniego, Bizeta i Czajkowskiego. Publiczność zgotowała im, jak też orkiestrze Metropolitan Opera pod batutą Jamesa Gaffigana oraz chórowi New York Choral Society, owację na stojąco - wyrażała swój entuzjazm brawami, okrzykami, a nawet tupaniem w podłogę.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ad/ pat/