Operowe widowisko "Don Giovanni" na dziedzińcu Pałacu w Wilanowie zakończyło w niedzielę 23. Festiwal Mozartowski. Inscenizacji opery Wolfganga Amadeusza Mozarta o słynnym rozpustniku towarzyszyły wizualizacje i efekty świetlne na ścianach pałacu.
Multimedialne przedstawienie pokazano na dziedzińcu wilanowskiego pałacu na specjalnie przygotowanej scenie z dwoma telebimami ustawionymi po obu jej stronach. Fasada rezydencji króla Jana Sobieskiego posłużyła jako ekran do wyświetlania wizualizacji.
Operowy spektakl w plenerze to pomysł nowego szefa Warszawskiej Opery Kameralnej Jerzego Lacha. Przygotował on widowisko na podstawie inscenizacji opery "Don Giovanni" w reż. Ryszarda Peryta, którą także pokazano na tegorocznym festiwalu.
Operowy spektakl w plenerze to pomysł nowego szefa Warszawskiej Opery Kameralnej Jerzego Lacha. Przygotował on widowisko na podstawie inscenizacji opery "Don Giovanni" w reż. Ryszarda Peryta, którą także pokazano na tegorocznym festiwalu.
Zamiarem Lacha było, aby Festiwal Mozartowski dotarł do szerszej publiczności. Widownia teatru Warszawskiej Opery Narodowej, gdzie sztuki są zazwyczaj grane, liczy 160 miejsc. Niedzielny spektakl na dziedzińcu Pałacu w Wilanowie obejrzało ponad 2 tys. osób.
Z uwagi na tak dużą publiczność tradycyjną scenografię zastąpiły wielkoformatowe pokazy multimedialne. Np. rozmowie Don Giovanniego z jego sługą Laporettem o miłosnych podbojach uwodziciela towarzyszyła niekończąca się lista imion jego kochanek, wyświetlana na fasadzie pałacu. Priorytetem pozostała muzyka i gra aktorska.
Premiera widowiska "Don Giovanni" odbyła się w sobotę. Media donosiły, że na ten spektakl przygotowano mniej miejsc niż biletów. Jan Bokszczanin z Warszawskiej Opery Kameralnej powiedział PAP, że zamieszanie wynikało z dużego zainteresowania publiczności. "Najwięcej biletów sprzedano na chwilę przed spektaklem" – tłumaczył. Podkreślił, że dla nikogo nie zabrakło miejsca.
W rolę Don Giovanniego wcielił się Wojciech Gierlach, w rolę Donny Anny – Gabriela Kamińska, Don Ottavia – Tomasz Krzysica, Komandora – Rafał Siwek, Donny Elwiry – Anna Wierzbicka, Leporella – Dariusz Machej. Sinfoniettę Warszawskiej Opery Kameralnej poprowadził Zbigniew Graca. Kostiumy przygotował Andrzej Sadowski.
"Don Giovanni" Wolfganga Amadeusza Mozarta jest uznawany za jedną z najdoskonalszych oper w historii muzyki. Opowiada o podbojach miłosnych tytułowego bohatera i karze za rozpustę.
Opera otrzymała na realizację spektaklu środki z Narodowego Centrum Kultury i samorządu województwa mazowieckiego.
Festiwal Mozartowski jest dorocznym przedsięwzięciem Warszawskiej Opery Kameralnej. Po raz pierwszy zorganizował go założyciel i wieloletni dyrektor placówki Stefan Sutkowski w 1991 r. w 200. rocznicę śmierci kompozytora. W tym roku impreza po raz pierwszy została zrealizowana pod nowym kierownictwem.
Festiwal słynął z wystawiania wszystkich dzieł scenicznych Mozarta. W tym roku po raz pierwszy nie pokazano wszystkich oper ze względu na trudną sytuację finansową placówki. Mniej popularne dzieła Mozarta, których nie wystawiono w tym roku, widzowie będą mogli zobaczyć na następnym festiwalu. Wszystkie sztuki Mozarta mają zostać pokazane w ciągu dwóch lat.
Patronat medialny nad 23. Festiwalem Mozartowskim objęła Polska Agencja Prasowa. (PAP)
mce/ rda/