W grudniu tego roku będziemy mogli przedstawić państwu coś wyjątkowego, coś, co jest połączeniem przeszłości i przyszłości - mówił minister kultury Piotr Gliński podczas poniedziałkowego briefingu dotyczącego postępu prac w Muzeum Książąt Czartoryskich w Krakowie.
"My, zakupując kolekcję Czartoryskich wraz z przyległościami, obiecaliśmy jak najszybsze otwarcie muzeum w Pałacu Czartoryskich, i to się sprawdza. W grudniu tego roku będziemy mogli przedstawić państwu coś wyjątkowego, coś, co jest połączeniem przeszłości i przyszłości - ta najcenniejsza polska kolekcja będzie w godny sposób prezentowana" - mówił wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński podczas briefingu w Krakowie.
Spotkanie odbyło się w biurze projektu "Przeszłość Przyszłości" w Klasztorku Muzeum Książąt Czartoryskich.
Muzeum Czartoryskich - oddział Muzeum Narodowego w Krakowie - zgodnie z planami MNK ma być otwarte po generalnym remoncie. W grudniu 2016 r. kolekcja Czartoryskich została zakupiona przez państwo za 100 mln euro, liczy ok. 86 tys. obiektów muzealnych i ok. 250 tys. bibliotecznych: książek, rękopisów, starodruków.
Szef resortu kultury przypomniał, że całość inwestycji wynosi 51 mln zł, a o jej powodzeniu decyduje "praca wybitnych specjalistów z Muzeum Narodowego w Krakowie". Podkreślił również, że obecnie rozpoczyna się "ostatni etap tych prac, przygotowań do otwarcia Muzeum". "Mamy także na myśli następne etapy - po otwarciu Pałacu będziemy także myśleli, żeby klasztorek i Arsenał też przybrały odpowiednią formę i były odpowiednio wyremontowane" - zaznaczył Gliński.
Dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie Andrzej Betlej zwrócił uwagę, że "największa i ukryta praca trwa w pracowniach konserwatorskich". "Ta systematyczność, którą sobie narzuciliśmy powoduje, że za mniej niż 365 dni otworzymy Muzeum Książąt Czartoryskich, w formie, która - myślę - będzie spełniała oczekiwania wszystkich; odwołującej się do przeszłości, ale z nowoczesnymi rozwiązaniami" - podkreślał Betlej.
Jak zaznaczył, zakup kolekcji Czartoryskich "pozwolił na stworzenie jeszcze jednej ważnej rzeczy". "Cała procedura budowlana nie ruszyłaby bez jednego elementu - bez scenariusza tejże wystawy, będący dziełem kustoszy zatrudnionych w Muzeum Narodowym w Krakowie, którzy przygotowywali się do tego momentu od wielu lat" - wyjaśnił dyrektor.
Na połączenie tradycji z nowoczesnością, które spotkać mają się w powstającym miejscu, zwróciła uwagę również kurator Muzeum Książąt Czartoryskich Katarzyna Płonka-Bałus.
"Niewidoczne dla oka rozwiązania techniczne pozwolą nam dobrze chronić bezcenne zbiory. Aranżacja - przyjazna dla osób niepełnosprawnych, częściowo zupełnie nowa - nie zapomina o tradycji i nawiązuje dialog z przeszłością, sięgając do wystawy stałej, zamkniętej w 2010 roku, a nawet głębiej w przeszłość - ku czasom księcia Władysława Czartoryskiego, do XIX wieku, czego wyrazem jest tak zwana sala polska na drugim piętrze Pałacu" - tłumaczyła. "A że niezwykła kolekcja niejako sama narzuciła nam narrację wystawy, mamy nadzieję, że jej niepowtarzalny klimat tworzą również same dzieła" - dodała.
Pałac Czartoryskich jest zamknięty dla zwiedzających od 2010 r. Pieniądze na remont, prace wykończeniowe, aranżację wnętrz, przygotowanie nowej ekspozycji w tym obiekcie pochodzą z unijnego programu "Infrastruktura i Środowisko 2014-20".(PAP)
autor: Nadia Senkowska
nak/ agz/