Prezydent Bronisław Komorowski z małżonką wzięli udział w prezentacji obrazu Rembrandta, która odbyła się w poniedziałek w Łazienkach Królewskich. Dzieło dołączyło do obrazów z kolekcji króla Stanisława Augusta, pokazywanych na wystawie "Rembrandt i inni".
"Ta wystawa, która jest tak chętnie dziś oglądana, może być źródłem różnorakich refleksji nad tym, co wspaniałego mamy dzisiaj do zaoferowania, ale niewątpliwie prowadzi do bardzo smutnych konstatacji, jak wiele utraciliśmy, jak wiele zostało rozproszone i jak niewiele zostało z tego dorobku króla-mecenasa, który próbował stworzyć w Warszawie takie szczególne miejsce dumy i uczestnictwa Polski w kulturze europejskiej" - powiedział prezydent Bronisław Komorowski na prezentacji obrazu "Dziewczyna w ramie" Rembrandta van Rijna w Łazienkach Królewskich.
Kolekcja królewska liczyła 2289 obrazów, z czego obecnie znana jest lokalizacja ok. 600 dzieł. Ponad 250 obiektów posiadają warszawskie muzea: Zamek Królewski, Łazienki Królewskie oraz Muzeum Narodowe. Pozostałe dzieła z potwierdzoną lokalizacją znajdują się w innych polskich placówkach.
Według prezydenta, wyrównać straty może działalność mecenasów, którzy będą - podobnie jak Stanisław August Poniatowski - sprawować opieką nad polską sztuką i kulturą. Bronisław Komorowski podziękował spółkom PZU i Enea - nowym mecenasom Łazienek Królewskich w Warszawie. Podczas poniedziałkowej uroczystości ich przedstawiciele podpisali z dyrekcją Łazienek porozumienia o objęciu placówki ich mecenatem.
Ekspozycja "Rembrandt i inni", na której zgromadzono ponad 150 obrazów z kolekcji ostatniego króla Polski, jest prezentowana w Pałacu na Wyspie w Łazienkach Królewskich od 19 lipca. Jak poinformował dyrektor Łazienek Tadeusz Zielniewicz, do tej pory wystawę obejrzało ponad 28 tys. osób.
Obraz "Dziewczyna w ramie" zawisł naprzeciwko innego dzieła Rembrandta "Uczony przy pulpicie", które znajdowało się na wystawie od jej otwarcia. Dwa obrazy holenderskiego malarza o podobnych wymiarach zostały namalowane w 1641 roku. Stanisław August nabył je w Berlinie w 1777 roku.
Obok twórczości Rembrandta, jednego z ulubionych malarzy Stanisława Augusta, na ekspozycji "Rembrandt i inni" można zobaczyć m.in. obrazy holenderskiego malarza Melchiora de Hondecoetera, płótna nadwornego artysty Stanisława Augusta Marcello Bacciarellego i flamandzkich przedstawicieli baroku: Antona van Dycka i Jacoba Jordaensa.
Obraz "Dziewczyna w ramie" przyjechał do Polski z Madrytu. Był tam prezentowany na wystawie "Polska. Skarby i kolekcje artystyczne, czyli Złote Czasy Rzeczypospolitej" będącej elementem promocji polskiego przewodnictwa w Radzie UE. W otwarciu ekspozycji w Madrycie na początku czerwca także wziął udział prezydent Komorowski wraz z małżonką.
"Rembrandt i inni" to pierwsza od 1795 roku wystawa dzieł z kolekcji Stanisława Augusta w Łazienkach Królewskich. Prezentowane na wystawie obrazy Rembrandta van Rijna wchodzą w skład tzw. "kolekcji lanckorońskiej", która została przekazana Zamkowi Królewskiemu w 1994 roku przez Karolinę Lanckorońską.
Stanisław August, miłośnik sztuki, kolekcjoner i mecenas, szczególnie cenił XVII-wieczne malarstwo holenderskie i flamandzkie. W jego zbiorach znajdowały się dzieła artystów holenderskich, flamandzkich, angielskich, włoskich, francuskich, a także polskich.
Kolekcja królewska liczyła 2289 obrazów, z czego obecnie znana jest lokalizacja ok. 600 dzieł. Ponad 250 obiektów posiadają warszawskie muzea: Zamek Królewski, Łazienki Królewskie oraz Muzeum Narodowe. Pozostałe dzieła z potwierdzoną lokalizacją znajdują się w innych polskich placówkach.
Wystawę "Rembrandt i inni" można oglądać w Pałacu na Wyspie do 16 października.(PAP)
mce/ hes/ gma/