Była osobą charyzmatyczną, wizjonerką. Co więcej, potrafiła swoje wizje wcielać w życie - powiedział PAP prof. Artur Duda, teatrolog z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu o zmarłej w niedzielę Krystynie Meissner, wybitnej reżyserce teatralnej.
"Miałem to szczęście widzieć Krystynę Meissner w akcji, jeszcze jako student naszego toruńskiego uniwersytetu. Meissner na początku lat 90. powołała do istnienia Międzynarodowy Festiwal Kontakt w Toruniu. Była osobą absolutnie charyzmatyczną i zdecydowaną, dobrze zorientowaną w estetyzacji teatru współczesnego. Można powiedzieć, że miała wizje, a co więcej, potrafiła je wcielać w życie" - wspominał prof. Duda.
Jak dodał, "mogłoby się wydawać, że to były szalone przedsięwzięcia". "Meissner zamknęła +Festiwal Teatrów Polski Północnej+ w takim momencie, kiedy wiał wiatr zmian w Europie, upadł mur berliński, zniknął Związek Radziecki, wiadomo, jakie były przemiany w Polsce. W tym właśnie momencie Meissner tworzy Międzynarodowy Festiwal Kontakt w Toruniu, który ma być miejscem zszywania Wschodu z Zachodem. O ile moglibyśmy się spodziewać, że na tym festiwalu bardzo ważne będą wystąpienia zespołów z Niemiec, z innych krajów Europy Zachodniej, to Meissner dobrze wiedziała, że ten Wschód, teatry z byłych Republik Radzieckich, które do tej pory były źle widziane w Polsce, także muszą być pokazane na nowo. Teatr rosyjski i litewski nade wszystko" - wskazał.
Prof. Duda pytany o wkład Meissner w rozwój teatru w Polsce, odpowiedział: "Ona uczyniła widocznym w Polsce teatr toruński, który lata świetności przeżywał po II wojnie światowej, za dyrekcji Wilama Horzycy". "Była pierwszą kobietą dyrektorem Teatru im. Wilama Horzycy w Toruniu. Z teatrem związana od 1983 roku, rozpoczynała pracę tutaj w czasach dosyć smutnych, po stanie wojennym, i w ciągu 13 lat zbudowała bardzo mocny zespół aktorski, sama była aktywną reżyserką, wystawiała m.in. polską klasykę, ale także Konwickiego czy dramaturgię rosyjską" - zaznaczył prof. Duda.
Podkreślił, że za jej sprawą w Toruniu pojawili się artyści, których dzisiaj wszyscy dobrze znają, jak Piotr Cieplak, który w Toruniu debiutował oraz Krzysztof Warlikowski, który w Toruniu zrealizował "Kupca weneckiego" Szekspira, a w ciągu kilku następnych lat "stał się rozpoznawalnym, w Polsce i Europie inscenizatorem Szekspira".
Toruński teatrolog zwrócił uwagę również na pracę Meissner we Wrocławiu. "Była twórczynią i dyrektorem artystycznym Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Dialog. Kierowała wrocławskim Teatrem Współczesnym im. Edmunda Wiercińskiego (1999-2012)" - przypomniał. (PAP)
autor: Katarzyna Krzykowska
ksi/ dki/