W dyskusji o cenzurze artystycznej w Rosji, zapoczątkowanej niedawno przez reżysera Konstantina Rajkina, władze opowiedziały się ostatecznie po jego stronie. Przeciw Rajkinowi wystąpił m.in. przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow i motocykliści z "Nocnych Wilków".
Wystąpienie Rajkina na zjeździe Związku Twórców Teatralnych przed tygodniem szybko nabrało rozgłosu. Artysta, kierownik artystyczny teatru Satirikon, to syn znanego radzieckiego aktora i komika Arkadija Rajkina. W emocjonalnym wystąpieniu zarzucił władzom państwowym tolerowanie ataków przeciwko ludziom sztuki ze strony "patriotycznych" działaczy. Ataki te - jak mówił - są "absolutnie wbrew prawu", "chamskie i agresywne", a przy tym zasłaniające się wielkimi słowami, jak patriotyzm, ojczyzna i moralność.
Rajkin zarzucił rządzącym, że wobec takich grup ludzi, deklarujących, że dzieła sztuki obrażają ich uczucia, zachowują się neutralnie. I ocenił, że niektórych działaczy korci, by przywrócić cenzurę do stanu z lat stalinizmu. Wymieniając nazwisko wiceministra kultury Władimira Aristarchowa, mówił o bezpośrednich zwierzchnikach artystów używających "stalinowskiego słownika i kategorii". Wezwał artystów do solidarności zawodowej i reagowania, gdy zdejmowane są z afisza - na przykład ze względu na obrazę uczuć religijnych - spektakle teatralne.
Pierwszą reakcją ze strony władz były słowa rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa, który oświadczył, że cenzura jest niedopuszczalna, ale "jeśli państwo daje pieniądze na jakiś spektakl", to ma ono "prawo do wyznaczenia takiego czy innego tematu". Zaś Rajkina ostro zaatakował lider nacjonalistycznego klubu motocyklowego "Nocne wilki", zaprzyjaźnionego z prezydentem Władimirem Putinem. "Pod pozorem wolności ci rajkinowie chcą przemienić kraj w rynsztok, którym płyną nieczystości" - oświadczył lider klubu Aleksandr Załdostanow, znany jako "Chirurg". "Nie pozostaniemy bezczynni, zrobię wszystko, by obronić nas przed amerykańską demokracją" - zapewnił.
Po tej wypowiedzi Pieskow zasugerował, że "Chirurg" powinien przeprosić Rajkina, ale w obronie lidera "Nocnych Wilków" stanął przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow. "Zupełnie nie rozumiem, jak można żądać od Załdostanowa przeprosin za opinie, które są bliskie milionom Rosjan" - napisał Kadyrow na Instagramie. I oświadczył, że zdanie "Chirurga" podziela "całe zdrowe społeczeństwo rosyjskie".
Publicznie poparło Rajkina wielu twórców kultury. Dziennikarz Władimir Pozner w felietonie na swojej stronie internetowej zauważył, że w sferze sztuki zwykłymi ludźmi łatwo jest manipulować. Przypomniał, że władza radziecka prowadziła kampanie przeciw wybitnym twórcom - Annie Achmatowej czy Borisowi Pasternakowi - "przy dość gorącym wsparciu narodu". List z wyrazami solidarności z Rajkinem podpisali m.in. pisarka Ludmiła Ulicka i muzyk rockowy Andriej Makarewicz. Wcześniej sam Makarewicz stał się ofiarą nagonki w mediach z powodu publicznego wsparcia, jakie okazywał rewolucji na Ukrainie.
W dyskusji o państwie, które "daje pieniądze" działaczom kultury, zabrał głos wybitny reżyser Andriej Zwiagincew, autor filmu "Lewiatan", atakowanego przez przedstawicieli władz za oczernianie Rosji. "Zasadniczą cechą świadczącą o niemoralności naszych władz jest to, że są one absolutnie przekonane, iż pieniądze, którymi dysponują, należą do nich. Zapomnieli (...), że to nie są ich pieniądze, a nasze, wspólne. Pieniądze, za które +zamawiają+ swoje agitki, wzięli od ludzi" - napisał reżyser w dzienniku "Kommiersant". Zwiagincew ocenił, że zamieniane są pojęcia i to, co nazywa się obecnie "zamówieniem państwowym", w istocie jest cenzurą. "Jest absolutnie oczywiste, że cenzura w pełni rozwija się w życiu kulturalnym kraju. Negować to może tylko kłamca albo ignorant. Zakazanie spektaklu, wystawy czy publikacji tekstu jest cenzurą" - podkreślił Zwiagincew.
W niedzielę media rosyjskie poinformowały o przeprosinach wobec Rajkina, jakie za wypowiedzi wiceministra kultury złożył jego zwierzchnik - minister Władimir Miedinski. Ministerstwo kultury obiecało też pomóc w kłopotach finansowych Satirikonu.
Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)
awl/ jhp/ mal/