Pytanie o rolę pamięci historycznej oraz upamiętniania stawiają twórcy spektaklu "Festiwal pamięci". Premiera sztuki w reżyserii Andrzeja Pakuły odbędzie się 26 listopada w warszawskim Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN.
Najnowsza odsłona teatralnego projektu „TUMULT! Teatr w Muzeum”, spektakl „Festiwal pamięci”, pozwoli widzom spojrzeć na kwestię pamięci historycznej z różnych perspektyw, a także za pośrednictwem wielu form artystycznej ekspresji. Twórcy spektaklu przyjęli konwencję festiwalu – różnorodności stylistycznej, skupionej wokół jednego idiomu: pamięci historycznej. Twórcy zadają pytanie, czym dla młodych ludzi jest temat Zagłady i II wojny światowej.
„Przyglądamy się pamięci, upamiętnianiu i polityce historycznej - rytualnej i państwowej, w rodzaju działań, mających na celu zawłaszczanie przestrzeni symbolicznej. Zwłaszcza młodym ludziom, którzy wrzucani są w doświadczenia pamięci historycznej, które są bardziej polityczne i nakierowane na jątrzenie, niż na zwrot ku przyszłości. Chcemy zadać pytanie o rolę i miejsce pamięci historycznej i zadać je z różnych perspektyw. Zastanowić się jak powinniśmy ją traktować, jak o niej mówić” – powiedział PAP Andrzej Pakuła, reżyser spektaklu i kurator programu „TUMULT!”.
"Próbujemy wykorzystać formę festiwalu muzycznego do opowiedzenia o pamięci o Zagładzie, a także sposoby czytania jej świadectw i ich przekazywania dla współczesnych” - powiedział PAP dramaturg i kompozytor Jan Burzyński.
Spektakl został podzielony na trzy części, w każdej wykorzystane zostanie inne medium. „Pierwsza część będzie bardziej warsztatowo-prezentacyjna, druga będzie koncertem, trzecia część to film, nagrany przez Andrzeja Pakułę w Niemczech, w różnych miejscach pamięci: pomnikach, muzeach i innych przestrzeniach, w jakiś sposób naznaczonych historią” – tłumaczył dramaturg.
W filmie udział wzięli także młodzi ludzie, wypowiadający się na te tematy. Jak zaznaczył reżyser spektaklu „chcemy zadać pytanie czy pamięć historyczne jest w ogóle potrzebna. Jak powinniśmy ją traktować i na ile zawraca nas ona z myślenia o dniu dzisiejszym i jutrzejszym na rzecz ciągłego wracania do przeszłości i definiowania tego, kim jesteśmy dzisiaj, kim jutro poprzez dawne podziały i konflikty”.
„Jeden z licealistów, z którymi rozmawialiśmy w filmie przyznał, że o wiele bliższa jest mu II wojna światowa niż doświadczenie komunizmu. Oczywiście, urodził się pod koniec lat 90., natomiast to, w jaki sposób II wojna światowa jest upamiętniana – zwłaszcza w Warszawie – sprawia, że coś dalszego wydaje się bliższe, jednak bliższe w kliszy, niekoniecznie w zrozumieniu przyczyn, źródeł i efektów tego, co się stało” – powiedział Pakuła.
Jak podkreślił Burzyński „z jednej strony będziemy trochę +grać+ formą instytucjonalnego mówienia o pamięci, wytwarzania w młodzieży poczucia obowiązku. Z drugiej strony będziemy szukać form, które docierają do młodych ludzi. Stąd pomysł na koncert, imprezę techno, poświęconą tym wspomnieniom – chcemy odrzeć je z tego, co ideologiczne czy związane ze strukturami edukacji, a dotrzeć do płaszczyzny emocjonalnej”.
Spektakl „Festiwal pamięci” powstał w ramach programu „TUMULT! Teatr w Muzeum”. Jest to projekt, którego celem jest stworzenie sceny teatralnej, adresowanej do młodego widza. Do udziału zapraszani są młodzi twórcy, którzy mają poddawać analizie takie tematy jak społeczne wykluczenie, dyskryminacja czy pamięć historyczna. W ramach projektu w 2015 r. zaplanowano dwie premiery: we wrześniu w Muzeum POLIN wystawiono sztukę „Stan wyjątkowy” w reżyserii Doroty Ogrodzkiej; „Festiwal pamięci” będzie drugą premierą.
Występują: Aleksandra Bożek, Piotr Ligienza, Sławomir Pacek, Maria Robaszkiewicz; reżyseria: Andrzej Pakuła; dramaturgia: Jan Burzyński; muzyka: Wieszcze Niespokojne oraz Kreskowane Sny.(PAP)
pj/ mhr/