21 teatrów z piętnastu krajów zaprezentuje się publiczności podczas 28. Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Lalkarskiej w Bielsku-Białej – poinformowała w środę szefowa imprezy Lucyna Kozień. To jedno z najbardziej prestiżowych wydarzeń w lalkarskim świecie.
„Prezentacje, które obejrzymy w Bielsku-Białej, są adresowane zarówno do dzieci, jak i dorosłych. Są one istotne ze względu na podejmowaną problematykę. Dziś teatr lalek zmienia się nie tylko w formie, ale sięga też coraz odważniej po tematykę niemal nieobecną w sztukach dla młodszej widowni. Do repertuaru przenikają tematy tak istotne, jak wykluczenie, obcość, samotność, problemy migracji, a także śmierci” – powiedziała Kozień.
W programie tegorocznego Festiwalu znalazły się m.in. przedstawienia opowiadające w różny sposób i różnymi językami teatralnymi o odchodzeniu. „Oswajają ten problem. Widzowie zobaczą dwa biegunowo różne spektakle na ten temat” – dodała Kozień.
Szefowa bielskiej sceny podkreśliła, że w teatrze lalek forma jest zawsze ważna. Dlatego organizatorzy Festiwalu zaprosili do Bielska-Białej sceny, które pokazują to, co w konwencjach lalkowych i formie teatralnej jest współcześnie najbardziej istotne. „Zobaczymy jak zmienia się język teatru i jak przenikają do niego multimedia, które zdobywają sobie prawo obywatelstwa” – powiedziała.
Festiwal potrwa od 22 do 26 maja. „Wystąpią teatry sceny z Polski i zagranicy, w tym z odległych krajów, jak Japonia, Liban, czy Izrael, ale i bliższych nam geograficznie – Litwy, Czech, Słowacji, Finlandii, Norwegii, czy Węgier” - zaznaczyła Kozień.
Festiwal ma charakter konkursu. Jurorzy wybiorą spośród prezentowanych spektakli zwycięzcę, który otrzyma Grand Prix. W rywalizacji nie będą uczestniczyły dwie sztuki plenerowe – izraelskiego teatru Michali Svironi oraz warszawskiej sceny Akt, a także prezentacje gospodarzy – bielskiej Banialuki. „W tym roku pokażemy trzy przedstawienia: +Zieloną gęś+, +Oresteję?+ i +Króla Maciusia Pierwszego+” – powiedziała Lucyna Kozień.
Festiwalowi patronują wicepremier i minister kultury prof. Piotr Gliński oraz prezydent Bielska-Białej Jacek Krywut.
Wydarzeniu towarzyszyła będzie m.in. ekspozycja w Galerii Bielskiej BWA poświęcona afrykańskiej scenie lalkowej. Pokazane zostaną lalki z Mali, Nigru, Nigerii, Wybrzeża Kości Słoniowej, Togo, Beninu, Ghany, Tanzanii, Demokratycznej Republiki Konga, Kamerunu, Gabonu i Konga. Stanowią część kolekcji Muzeum Narodowego w Szczecinie.
Bielski festiwal odbywa się co dwa lata od 1966 r. Organizuje go teatr lalek Banialuka. W pierwszej edycji pod nazwą Bielskie Randez-Vous uczestniczyło osiem teatrów polskich i jeden czeski. Dotychczas w imprezie wystąpiło ponad 300 teatrów z blisko 50 krajów świata, w tym z Japonii, Chin, Hongkongu, Kuby, Togo, Australii, Argentyny, Brazylii, Kanady, Stanów Zjednoczonych, Mongolii, Iranu, Nowej Zelandii, Indii i Wietnamu. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ pat/