Ponad 20 spektakli teatrów polskich i zagranicznych, wystawa fotografii i cykl działań performatywnych - to wszystko odbyło się od 29 czerwca do 7 lipca w Warszawie. W niedzielę zakończył się 21. Międzynarodowy Festiwal Sztuka Ulicy.
W trakcie imprezy, która odbywała się m.in. na skwerach i placach Warszawy, swoje spektakle zaprezentowały teatry polskie, m.in. warszawski Teatr Akt, katowicki A Part czy poznański Usta Usta, a także teatry z Ukrainy, Austrii i Rosji. Festiwal odbywał się w dwóch etapach: od 29 do 30 czerwca oraz od 5 do 7 lipca.
„Frekwencja na festiwalu była bardzo dobra, nie odstawała od dawnych edycji. +Sztuka Ulicy+ ma już swoją własną, wyrobioną publiczność. Liczba osób na widowni sięgała od kilkuset do dwóch tysięcy” – powiedział PAP dyrektor artystyczny festiwalu Dariusz Jarosiński. „Wydaje mi się, że mało osób trafia tu przez przypadek. Miejsca, w których odbywa się impreza, jak na przykład Rynek Nowego Miasta, nie są przesadnie uczęszczane przez turystów” – dodał.
Podczas tegorocznej imprezy festiwalowa publiczność miała okazję oglądać takie spektakle jak „Spotkać Prospera” w wykonaniu ukraińskiego teatru Woskresinnia, wyreżyserowany przez Jarosława Fedoryszyna czy „Ziemia Gomo” katowickiego teatru A Part w reżyserii Marcina Hericha.
Tegoroczną „Sztukę Ulicy” zamknął w niedzielę spektakl „Causa Fatalis” produkcji czesko-rosyjskiej. W tym roku sceną festiwalu był Rynek Nowego Miasta, skwer przy stacji metra Słodowiec, park Agrykola i Plac Zamkowy.
„Frekwencja była znakomita, spektakle były udane, utrzymane w różnych stylistykach, wobec czego każdy mógł znaleźć coś dla siebie, komicznego czy poważnego” – ocenił Jarosiński.
W czasie festiwalu odbyła się także parada w ramach spektaklu „Słońce na wschodzie, na Zachodzie księżyc – Sen o nocy letniej” Dariusza Skibińskiego w wykonaniu podlaskiego A3 Teatru. Parada przeszła z Placu Zamkowego w kierunku Nowego Miasta.
Jarosiński zdradził plany na przyszłoroczną, 22. edycję „Sztuki Ulicy”: „W przyszłym roku planujemy pokazać +nowy cyrk+ – zamierzamy pokazać trzy spektakle, w których wykorzystywana jest cała dramaturgia spektaklu teatralnego, z włączeniem asortymentu cyrkowego. W Warszawie trzy namioty, ale to nie będzie tradycyjny cyrk” – zapowiedział dyrektor festiwalu. (PAP)
pj/ jra/