„Alicja w krainie czarów” to próba łączenia dwóch światów istniejących w jednej przestrzeni - świata dorosłych i dzieci - powiedział PAP reżyser przedstawienia wg książki Lewisa Carrolla Aleksiej Leliawski. Premiera spektaklu odbędzie się w sobotę w Teatrze Lalka w Warszawie.
"Jest coś magicznego w +Alicji w krainie czarów+. Przez długi czas nie rozumiałem, o czym tak naprawdę pisał Lewis Carroll. Trudno przekazać treść tej książki, przytoczyć fabułę. Czytamy o dziewczynce, która spotyka na swojej drodze dziwne postacie. Pomyślałem, że skoro ta książka jest tak popularna wśród dzieci, to coś musi tkwić w środku tej opowieści. Okazało się, że są to opisy normalnych sytuacji życiowych, które autor przetworzył właśnie na te dziwne, tajemnicze postacie. Carroll stworzył świat, który każdy może interpretować na swój sposób, a on wciąż będzie spójny" - powiedział PAP Leliawski.
Reżyser zwrócił uwagę, że "Alicja w krainie czarów" jest również opowieścią o Carrollu. "Był to człowiek, który żył w innym świecie. Nie mogąc znaleźć kontaktu z dorosłymi, przyjaźnił się z dziećmi, opiekował się nimi. Zajmował się fotografią, układał absurdalne, a jednocześnie paradoksalnie logiczne twierdzenia. Wydaje mi się, że z jednej strony Lewis Carroll był skrępowany, a z drugiej wolny wewnętrznie, ponieważ nie chciał być częścią narzuconej z góry struktury. Zdawał sobie sprawę, że jego wiek zewnętrzny nie odzwierciedla wieku jego duszy. Przebywając z dziećmi, starał się zatrzymać czas dla siebie" - wyjaśnił.
Według Leliawskiego, spektakl jest "próbą łączenia dwóch światów istniejących w jednej przestrzeni - świata dorosłych i dzieci". "Chciałbym, żeby się nazwajem rozumieli. Dorośli często nie dają dzieciom wolności - one są pod presją. Zdają sobie sprawę, że muszą robić to czy tamto, zachowywać się w ściśle określony sposób. Tymczasem to nie leży w charakterze dzieci, które odbierają świat zupełnie inaczej. To jest najważniejszy problem zawarty w tej książce" - powiedział.
W spektaklu "Alicja w krainie czarów" wystąpią: Beata Duda-Perzyna, Tomasz Mazurek, Olga Ryl-Krystianowska, Mirosława Płońska-Bartsch, Wojciech Pałęcki i Piotr Tworek, Anna Andrzejewska (gościnnie) i Weronika Wachowska (gościnnie). Scenografię i lalki zaprojektowała Martyna Kander. Za muzykę odpowiada Paweł Piątek.
Kolejne przedstawienia odbędą się w dniach 9, 11, 12, 13 i 14 grudnia.
Realizacja została dofinansowana ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Aleksiej Leliawski jest reżyserem teatralnym, absolwentem Białoruskiej Akademii Sztuk. Wyreżyserował m.in. "Słowika" w Teatrze Lalek "Pleciuga" w Szczecinie (1985 r.), "Najzwyklejszy cud" w Teatrze "Baj Pomorski" w Toruniu (1995 r.), "Kasztankę" w Opolskim Teatrze Lalki i Aktora im. Alojzego Smolki (2003 r.), "Bajkę o księciu Pipo, o koniu Pipo i księżniczce Popi" w Teatrze Lalek Guliwer (2005 r.). W 2017 r. w stołecznym Teatrze Lalka wyreżyserował "Cudowną podróż" na podstawie powieści Selmy Lagerloef.
Leliawski jest laureatem wielu nagród i wyróżnień. W 2001 r. otrzymał Atest Polskiego Ośrodka ASSITEJ za spektakl "Kruk" Gozziego w Teatrze "Baj Pomorski" w Toruniu. Dwa lata później przyznano mu Atest - Świadectwo Najwyższej Jakości Artystycznej - dla przedstawienia "Biały statek" w Opolskim Teatrze Lalki i Aktora. W 2004 r. otrzymał Honorową Nagrodę im. Jana Dormana (ASSITEJ) za 2003 r. Został doceniony za "odkrycia w dziedzinie języka teatralnego, odwagę w podejmowaniu bolesnych tematów i ważkość przesłania humanistycznego w spektaklach dla dzieci i młodzieży". (PAP)
autor: Daria Porycka
dap/ pat/