W historycznym sporze o wielkość zasług Żołnierzy Wyklętych fundamentalną wartość zawsze stanowić będą czystość i szczerość ich intencji – powiedział podczas piątkowej mszy w Katowicach ks. kan. Andrzej Nowicki.
"Nikt nie jest w stanie opisać, co tak naprawdę przeżywali uczestnicy tamtych tragicznych wydarzeń" - przekonywał duchowny. Zaapelował o pamięć o bohaterach sprzed lat.
Ks. Nowicki przewodniczył mszy św. z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w kościele w pw. Niepokalanego Poczęcia NMP, znanym tradycyjnie jako Kościół Mariacki. Witając wiernych, wśród których znalazła się młodzież szkolna, m.in. z klas mundurowych, przedstawiciele organizującego obchody Instytutu Pamięci Narodowej i lokalnych władz ks. Nowicki powiedział, że msza jest okazją, by wyrazić dziękczynienie za tych, którzy nie wahali się oddać swojego życia za wolność ojczyzny, którzy „byli wiernymi córkami i synami tego narodu”.
W homilii ksiądz wyraził przekonanie, że przywołanie przeszłości i pamięć o bohaterach sprzed lat, jest niezwykle ważne. „Nie można bowiem mądrze i odpowiedzialnie kroczyć ku przyszłości, jeśli odrzuci się jej przeszłość, która jest jej źródłem, fundamentem, jeżeli pragnie się o niej zapomnieć” - powiedział.
Przekonywał, że nie da się zrozumieć historii narodu bez przypominania jego dziejów i ludzi, którzy tę historię tworzyli; byli to często cisi bohaterowie wojen i powojennej Polski – członkowie podziemnych organizacji. „Wszyscy oni po zakończeniu wojny nie godzili się na dalsze zniewolenie” - wskazał.
Ks. Nowicki zaznaczył, że owi bohaterowie nie byli żadnymi herosami. „W swoich pragnieniach byli tacy jak my, tylko czasy były inne. Mocni i pełni zarazem, odważni i lękający się o swoje życie, perfekcyjni w tym, co robili, jednocześnie popełniający błędy” - zaznaczył.
„Dlatego w ocenie przeszłości wyrażonej w historycznym sporze o wielkość ich zasług fundamentalną wartość zawsze stanowić będą: czystość i szczerość ich intencji i nikt nie jest w stanie opisać, wyrazić tego, co w swoim sercu tak naprawdę przeżywali uczestnicy tamtych tragicznych wydarzeń” - podkreślił duchowny.
Przypomniał, że przez lata PRL Żołnierze Wyklęci – choć żyli w pamięci ich bliskich i przyjaciół - w swej ojczyźnie byli napiętnowani. Dziś, przywołując ich niezłomność i honor powinniśmy wynagrodzić ich odrzucenie - wskazał i zaznaczył, że sama pamięć wystarczy, trzeba też szukać prawdy.
Uroczystości upamiętniające Żołnierzy Wyklętych zaplanowano w piątek także w innych miastach woj. śląskiego. Np. w Gliwicach wieczorem odbędzie się finałowa gala wojewódzkiego konkursu multimedialnego „Żołnierze Wyklęci. Niezłomni bohaterowie”, organizowanego przez europosłankę Jadwigę Wiśniewską. Uroczystość uświetni koncert rockowy. W czterech dotychczasowych edycjach konkursu zgłoszono blisko 900 prac z woj. śląskiego – prezentacji multimedialnych czy filmów.
Uroczystości z udziałem wojskowej asysty honorowej 34. Śląskiego Dywizjonu Rakietowego Obrony Powietrznej odbędą się w Bytomiu-Miechowicach. Po mszy w kościele pw. Świętego Krzyża uroczystości przeniosą się pod pomnik ofiar Tragedii Górnośląskiej.
1 marca został ustanowiony przez Sejm w 2011 r. Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Data nawiązuje do rocznicy wykonania w 1951 r. wyroków śmierci na kierownictwie IV Zarządu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. W więzieniu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie stracono wówczas Łukasza Cieplińskiego, Adama Lazarowicza, Mieczysława Kawalca, Józefa Rzepkę, Franciszka Błażeja, Józefa Batorego i Karola Chmiela.(PAP)
autor: Krzysztof Konopka
kon/ agz/