Ryszard Bugajski był wybitnym polskim reżyserem. To niepowetowana strata dla polskiej kultury – powiedział wicepremier, minister kultury prof. Piotr Gliński o zmarłym twórcy.
Reżyser m.in. filmów "Przesłuchanie", "Generał Nil", "Układ zamknięty" oraz "Zaćma" zmarł w piątek w wieku 76 lat w Warszawie. O jego śmierci poinformowała w sobotę PAP jego żona, aktorka Maria Mamona.
"Ryszard Bugajski był wybitnym polskim reżyserem, także pedagogiem, nauczycielem. Pamiętamy jego filmy najważniejsze, bardzo silnie związane z polską historią, z tymi najważniejszymi być może fragmentami historii" – mówił minister.
Jak zaznaczył to obrazy pokazujące zarówno zwykłych ludzi, jak i bohaterów polskiej historii. "+Generał Nil+, ale i +Przesłuchanie+, czyli ten straszliwy czas stalinowski, okupacji sowieckiej w Polsce. W zasadzie +Generał Nil+ to także historia zemsty i morderstwa politycznego na przywódcy polskiej armii podziemnej" – podkreślił prof. Gliński.
"Jest także +Układ zamknięty+ - film, który z kolei jako jeden z nielicznych niestety pokazuje te nieformalne, nielegalne, rozbijające Polskę sieci uwikłań gospodarczo-politycznych z okresu III RP. Bugajski był wybitnym polskim reżyserem i dlatego tym bardziej jest to strata dla polskiej kultury niepowetowana" – dodał wicepremier. (PAP)
autor: Anna Kondek-Dyoniziak
akn/ wj/