Czyn społeczny, matura w liceum, robotnicy budujący hutę Katowice, górnik przy kawie i wódce – zdjęcia obrazujące codzienne życie mieszkańców dawnego woj. katowickiego w latach 70. znalazły się w nowej publikacji Instytutu Pamięci Narodowej w Katowicach.
Album pt. "Marzenia z betonu. Codzienność w latach 70. na Górnym Śląsku" jest – jak mówią autorzy, Robert Ciupa i Bogusław Tracz – autorską próbą zmierzenia się z rzeczywistością tego okresu na obszarze najbardziej uprzemysłowionej i zurbanizowanej części dawnego województwa katowickiego.
W 25 rozdziałach omówiono różne aspekty życia zwykłych obywateli w tej dekadzie. W rozdziale "Ucz się i pracuj" można np. przeczytać o ówczesnym ceremoniale szkolnym, rozpoczynającym się od pasowania na pierwszaka. To w tym okresie w szkołach w całym kraju zniesiono nakaz chodzenia w miękkich pantoflach, częściej zezwalano, by dziewczyny przychodziły do szkoły w spodniach, a młodzieży dano większą swobodę w doborze uczesania.
W rozdziale "Ludzie z węgla" autorzy kreślą obraz życia górników – w latach 70. najbardziej docenianej grupy zawodowej w PRL. Państwo zachęcało do pracy pod ziemią lepszą płacą, nadzieją na otrzymanie mieszkania, talonami umożliwiającymi zakup samochodu i branżowymi sklepami, w których można było kupić poszukiwane, nie zawsze dostępne towary. Po drugiej stronie medalu była praca w systemie czterobrygadowym, często w soboty i niedziele, intensyfikacja wydobycia, duża wypadkowość i plaga chorób zawodowych.
Autorzy piszą też o własnym "M", sklepach i brakach w zaopatrzeniu, gastronomii, alkoholu, sposobach spędzania czasu wolnego, czynach społecznych czy samochodzie dla każdego – fiacie 126 p. Przytaczają fragmenty artykułów prasowych, relacji funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, wypowiedzi przedstawicieli władz i niezadowolonych klientów.
Ogromnym walorem publikacji są liczne zdjęcia, dokumentujące codzienne życie ludzi, przedstawiające np. rodziny w parku, panie w salonie piękności, saturator, jadłodajnie, dostawy mleka butelkowanego, witryny sklepów, kobiety piorące w pralce Frania, pochody pierwszomajowe czy czyny społeczne.
Ogromnym walorem publikacji są liczne zdjęcia, dokumentujące codzienne życie ludzi, przedstawiające np. rodziny w parku, panie w salonie piękności, saturator, jadłodajnie, dostawy mleka butelkowanego, witryny sklepów, kobiety piorące w pralce Frania, pochody pierwszomajowe czy czyny społeczne.
W albumie wykorzystano fotografie i materiały graficzne ze zbiorów: Archiwum Dziennika Zachodniego, Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej w Katowicach, Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu, Fundacji im. Zofii Rydet, Muzeum Miasta Mysłowice, Muzeum w Gliwicach, Muzeum w Tarnowskich Górach, Ośrodka Karta, Polskiej Agencji Fotografów Forum, Muzeum Miejskiego w Zabrzu oraz Jana Morka.
Większość z nich była prezentowana na przełomie 2012 i 2013 r. w Muzeum w Gliwicach na wystawie pt. "Marzenia (z) betonu", przygotowanej wspólnie przez tę placówkę oraz Oddziałowe Biuro Edukacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej w Katowicach. Niektóre są publikowane po raz pierwszy.
"Chyba nie ma w dziejach PRL okresu bardziej gloryfikowanego i obrosłego mitami, niż dekada lat siedemdziesiątych. Nawet dziś, ćwierć wieku po upadku komunizmu, wielu wciąż z sentymentem wspomina okres, kiedy na stanowisku przywódcy partii komunistycznej zasiadał Edward Gierek, a PZPR w województwie katowickim przewodził Zdzisław Grudzień" – napisali autorzy.
Jak jednak zaznaczyli, wielbiciele filmów Barei i rzeczywistości PRL rozumianej jako "najweselszy barak w obozie" będą ich publikacją zawiedzeni. "Album nie tylko bezwzględnie obnaża absurdy tamtych czasów, ale również bezlitośnie przybliża nieludzkie oblicze codzienności w państwie tzw. realnego socjalizmu, często pomijane w tego rodzaju publikacjach" – podkreślili Bogusław Tracz i Robert Ciupa. (PAP)
lun/ abe/