Kilka tysięcy osób wzięło udział w tegorocznym Przystanku Niepodległość, który został zorganizowany przez Muzeum Historii Polski już po raz 14. „Zależy nam, aby Dzień Niepodległości był okazją nie tylko do oficjalnych wydarzeń, ale także do radosnego spędzania czasu z rodziną podczas aktywności edukacyjnej, która pomaga zrozumieć, zwłaszcza młodemu pokoleniu, czym była niepodległość, jaka prowadziła do niej droga, a także jakie wartości stały za tymi, którzy tworzyli niepodległe państwo polskie” – mówi Robert Kostro, dyrektor MHP.
Wśród atrakcji tegorocznej edycji Przystanku Niepodległość znalazła się m.in. gra przestrzenna pt. „Drogi do niepodległości”, w której wzięło udział ok. 500 osób. Planszę do gry stanowił… fragment Ogrodu Saskiego, a jej fabuła obejmowała najważniejsze wydarzenia historyczne z lat 1795-1918 oraz pokazywała bohaterów tych wydarzeń. Głównym celem gry była realizacja jednej z pięciu misji ustrojowych niepodległego kraju. Gracze w związku z tym dążyli do tego, aby ich działania ukształtowały państwo jak najbardziej zbliżone do założeń misji.
„Zależy nam na tym, żeby Dzień Niepodległości był okazją nie tylko do oficjalnych wydarzeń, ale także radosnego spędzania czasu z rodziną podczas aktywności edukacyjnej, która pomaga zrozumieć, zwłaszcza młodemu pokoleniu, czym była niepodległość, jaka prowadziła do niej droga, a także jakie wartości stały za tymi, którzy tworzyli niepodległe państwo polskie” – mówi Robert Kostro, dyrektor MHP.
W trakcie gry uczestnicy wcielali się w członków rodzin żyjących pod zaborami, a sama walka o niepodległość toczyła się w trzech zaborach i na emigracji. Na terenie Ogrodu Saskiego zostało rozmieszczonych kilka punktów, a gracze po wykonaniu zadań otrzymywali punkty, które wymienione na żetony wpływu, pozwalały im na oddanie głosu i zdecydowanie o tym, jaki kształt ustrojowy będzie miało niepodległe państwo. Jak poinformowali organizatorzy, grający najchętniej jako ustrój wybierali republikę parlamentarną, a na drugim miejscu monarchię konstytucyjną.
Planszowa wersja gry „Drogi do niepodległości” trafi wkrótce do sprzedaży. Jak powiedział Robert Kostro w rozmowie z portalem Dzieje.pl, „ta gra jest okazją do tego, aby opowiedzieć szerzej, choć w lżejszy sposób, o doświadczeniu dochodzenia do niepodległości przez Polskę”.
„Wiele z tych osób, które brało udział w naszej grze, uczestniczy w Przystanku Niepodległość już kolejny raz, ponieważ są wielkimi sympatykami naszych imprez przestrzennych. Niektórzy z nich nawet obawiają się, czy jak już Muzeum powstanie na Cytadeli, to czy dalej będziemy obecni w przestrzeni miejskiej, tak jak to obiecaliśmy” – mówi Marek Stremecki, rzecznik MHP.
„Wiele z tych osób, które brało udział w naszej grze, uczestniczy w Przystanku Niepodległość już kolejny raz, ponieważ są wielkimi sympatykami naszych imprez przestrzennych. Niektórzy z nich nawet obawiają się, czy jak już Muzeum powstanie na Cytadeli, to czy dalej będziemy obecni w przestrzeni miejskiej, tak jak to obiecaliśmy” – mówi Marek Stremecki, rzecznik MHP.
Dla dzieci Muzeum Historii Polski przygotowało przedstawienie oparte na fragmentach książki „Bohaterski miś” Bronisławy Ostrowskiej – pierwszej książki dla dzieci, napisanej i wydanej w niepodległej Polsce (w 1919 roku). Jej głównym bohaterem jest pluszowy miś, a jego historia zaczyna się w 1910 roku, we Lwowie. Od narodzin misia w szwalni aż po koniec pierwszej wojny światowej miś rzucony jest w burzliwy wir historii, jest świadkiem wielu wydarzeń (m.in. trafia do Legionów), które szczegółowo relacjonuje. Przedstawienie pt. „Miś Bohater” przygotował Teatr Wolandejski. „Współpraca z Teatrem Wolandejskim to oferta edukacyjna dla najmłodszych widzów, ale także inwestycja w przyszłych widzów naszego Muzeum” – podkreślił Robert Kostro.
Jak co roku Muzeum Historii Polski wydało również jednodniówkę „Jesteśmy”, która tym razem została poświęcona rodzinom. Na uczestników czekały także materiały informujące o pracach Muzeum, a na najmłodszych – kolorowanki dotyczące odzyskiwania przez Polskę niepodległości. W czasie wydarzenia uczestnicy mogli również dowiedzieć się o ogólnopolskiej akcji „Małe Wielkie Historie”, której celem jest zbieranie pamiątek dla Muzeum Historii Polski.
Anna Kruszyńska (PAP)
akr/