W poniedziałek, w 70. rocznicę zagłady kieleckiego getta, mieszkańcy miasta oddadzą hołd prawie 30 tys. kieleckich Żydów, zamordowanych przez Niemców podczas okupacji. W miejscu, gdzie była brama do getta, stanie symboliczny mur. Jak poinformował PAP prezes Stowarzyszenia im. Jana Karskiego, Bogdan Białek, na symbolicznym murze przy ul. Bodzentyńskiej będą wywieszone fotografie i dokumenty dotyczące odizolowanej przez Niemców dzielnicy żydowskiej. W tym miejscu w czasie okupacji znajdowały się brama do getta i biuro przepustek.
„Od godziny 15.00 na ekranach miejskiego parkingu na pl. Konstytucji 3 Maja będzie można obejrzeć multimedialną prezentację dotyczącą kieleckich Żydów. Tam także będzie odtwarzane nagranie kompozycji Jerzego Maksymiuka pt. +Lament serc+, dedykowanej Żydom kieleckim. Premiera utworu miała miejsce wiosną tego roku” - powiedział Białek.
Z głodu, chorób i wycieńczenia w ciągu półtora roku istnienia kieleckiego getta zmarło w nim około 4 tys. osób. W dniach 20-24 sierpnia 1942 roku Niemcy wywieźli z Kielc do Treblinki i zamordowali tam blisko 21 tys. osób. Ponad 1500 osób zginęło w tym czasie na ulicach miasta.
O godzinie 16 przy pomniku Menora uczestnicy spotkania modlitewnego oddadzą hołd zamordowanym Żydom z kieleckiego getta. Następnie w Galerii Fotografii BWA, przy ul. Planty odbędzie się wernisaż prac Ewy Trafnej „Cisza. Ślady”, dedykowanych Żydom zamordowanym w Treblince. Wieczorem uroczystości zakończy spektakl pt. „Josela Rakowera rozmowa z Bogiem” w wykonaniu Sławomira Hollanda. Monodram zostanie wystawiony na małej scenie Kieleckiego Centrum Kultury.
„Kielczan zapraszamy w każde z tych miejsc. Przez cały dzień w centrum miasta rozdamy kilka tysięcy ulotek w kształcie opaski z gwiazdą Dawida, informujących o dramatycznych wydarzeniach sprzed 70 lat” - zapowiedział prezes Stowarzyszenia im. Jana Karskiego w Kielcach.
Patronat honorowy nad obchodami 70. rocznicy zagłady kieleckiego getta objął prof. Władysław Bartoszewski, pełnomocnik premiera Donalda Tuska do spraw dialogu międzynarodowego.
Przed wybuchem II wojny światowej w Kielcach mieszkało około 20 tys. Żydów. Getto utworzono na mocy rozporządzenia niemieckiego starosty w marcu 1941 roku. Na oddzielonym od centrum miasta płotem i drutem kolczastym terenie znajdowało się 500 budynków mogących pomieścić do 15 tys. osób.
Do sierpnia 1942 roku Niemcy stłoczyli w kieleckim getcie łącznie 28 tys. Żydów, mieszkańców Kielc i przywożonych transportami m.in. z zachodniej Polski i z Wiednia. Oficjalna racja żywnościowa na jedną osobę wynosiła 130 gramów chleba na dwa dni.
Z głodu, chorób i wycieńczenia w ciągu półtora roku istnienia kieleckiego getta zmarło w nim około 4 tys. osób. W dniach 20-24 sierpnia 1942 roku Niemcy wywieźli z Kielc do Treblinki i zamordowali tam blisko 21 tys. osób. Ponad 1500 osób zginęło w tym czasie na ulicach miasta.
Szacuje się, że spośród około 28 tys. Żydów uwięzionych w kieleckim getcie wojnę przeżyło 400. (PAP)
and/ hes/