Uczestników walk o niepodległość Polski z terenów Wileńszczyzny i Nowogródczyzny odznaczył w poniedziałek prezydent Bronisław Komorowski podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim. "Żołnierze ci dawali świadectwo odpowiedzialności za ojczyznę" - podkreślił prezydent.
Podczas uroczystości prezydent przekazał też rodzinie komendanta Okręgu Wileńskiego AK, gen. Aleksandra Krzyżanowskiego "Wilka", nadany mu pośmiertnie Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski.
"Nie wiem, czy zdołam powstrzymać wyrazy mojego osobistego wzruszenia, bo to dla mnie wydarzenie niesłychanie ważne" - powiedział po wręczeniu odznaczeń prezydent. Jak podkreślił, ich wręczenie "towarzyszom broni własnego ojca" i "niedobitkom wileńskiej AK" oraz córce gen. "Wilka", który był dowódcą wszystkich żołnierzy Armii Krajowej z północno-wschodniej dawnej Rzeczpospolitej, to dla niego źródło "wzruszenia, ale też ogromnej wdzięczności".
Bronisław Komorowski: "Żołnierze ci w warunkach niesłychanie trudnych dawali świadectwo odpowiedzialności za ojczyznę, dawali świadectwo polskości tamtych terenów, dawali świadectwo tego, że Polska nie zginęła i że Polska marzy ponownie o wolności".
Bronisław Komorowski zaznaczył, że grób gen. "Wilka" był dla niego zawsze symbolem pamięci o wileńskich formacjach Armii Krajowej. Dodał też, że żołnierzom AK z terenów Wileńszczyzny i Nowogródczyzny należy się nie tylko szacunek, ale również udział w kształtowaniu kolejnych polskich pokoleń.
"Żołnierze ci w warunkach niesłychanie trudnych dawali świadectwo odpowiedzialności za ojczyznę, dawali świadectwo polskości tamtych terenów, dawali świadectwo tego, że Polska nie zginęła i że Polska marzy ponownie o wolności" - mówił Komorowski. "Dla mojego pokolenia, pokolenia Solidarności, te tradycje akowskie oraz pewien nie spisany testament marzeń, w których mieści się ukochanie krainy przodków: Wilna, Wileńszczyzny, Litwy, Nowogródczyzny i wszystkich innych ziem kresowych, były kształtujące dla nas, dla naszego marzenia o tym, aby służyć wolnej Polsce" - dodał.
Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski nadany gen. "Wilkowi" odebrała jego córka Olga Krzyżanowska - była wicemarszałek Sejmu. Podkreśliła, że jej ojciec należał do pokolenia, które wywalczyło wolną Polskę w 1918 i 1920 r., a w 1939 r. podjęło walkę w jej obronie. "To było wspaniałe pokolenie ludzi, którzy uważali, że to oni są coś winni ojczyźnie, to oni mają obowiązki i nie używali swojego patriotyzmu do żadnych osobistych czy politycznych celów" - mówiła córka gen. "Wilka".
Podczas poniedziałkowej uroczystości Krzyżanowska odczytała fragmenty grypsów, które wysyłał do niej z więzienia ojciec, aresztowany i torturowany po II wojnie światowej przez UB. "Jeszcze w roku ubiegłym myślałem, że jako jedyny spadek zostawię ci dobre imię, ale i to bierze w łeb, gdyż okazuje się, że mój szczery żołnierski wysiłek był tylko zbrodnią" - pisał Krzyżanowski z więzienia. "Byłem żołnierzem i spełniałem swój żołnierski obowiązek. Byłem pewien, że walcząc w ten sposób z najeźdźcą spełniam swoją żołnierską i obywatelską powinność. Ale, jak widzimy, w polityce nie ma prawdy, jest tylko powodzenie" - pisał gen. "Wilk" do córki.
W ostatnim liście do niej Krzyżanowski napisał: "Ale pamiętaj, to jest twoja ojczyzna".
Prezydent odznaczył w poniedziałek Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski Jerzego Łastowskiego, a Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski - Jana Fitza, Leona Kołbę, Zbigniewa Maleszewskiego, Romualda Pietkiewicza, Edwarda Ryśnika, Ryszarda Sągajłłę, Ryszarda Staszkiewicza, ks. Czesława Wierzbickiego i Antoniego Zdrojewskiego.
Złoty Krzyż Zasługi otrzymali: Mieczysław Lisowski, Czesław Proszko i Walenty Sienkiewicz.
Bronisław Komorowski zaznaczył, że grób gen. "Wilka" był dla niego zawsze symbolem pamięci o wileńskich formacjach Armii Krajowej. Dodał też, że żołnierzom AK z terenów Wileńszczyzny i Nowogródczyzny należy się nie tylko szacunek, ale również udział w kształtowaniu kolejnych polskich pokoleń.
W poniedziałek mija 73. rocznica sowieckiej agresji na Polskę. 17 września 1939 r., łamiąc polsko-sowiecki pakt o nieagresji, Armia Czerwona wkroczyła na teren Rzeczypospolitej Polskiej, realizując ustalenia zawarte w tajnym protokole paktu Ribbentrop-Mołotow. Konsekwencją sojuszu dwóch totalitaryzmów był rozbiór osamotnionej Polski.
Gen. "Wilk" jako komendant Okręgu Wileńskiego AK w 1944 r. dowodził operacją "Ostra Brama", która miała na celu zajęcie okupowanego przez Niemców Wilna. Postawiony na kresowym posterunku, stał się dla wileńskich żołnierzy symbolem walki o ziemie północno-wschodnie.
Stanowisko komendanta Okręgu Wileńskiego ZWZ-AK gen. "Wilk" objął w maju 1941 r. Pracował tam na rzecz rozbudowy siatki konspiracyjnej, rozwijał działalność sabotażowo-dywersyjną. Był jednym z założycieli Biura Informacji i Propagandy w Wilnie. Brał aktywny udział w przygotowaniach do akcji "Burza".
Od 7 do 13 lipca 1944 r. w ramach operacji "Ostra Brama", strategicznej części akcji "Burza", oddziały Wileńskiego i Nowogródzkiego Okręgu AK dowodzone przez Krzyżanowskiego atakowały Wilno, zamienione w tzw. strefę ufortyfikowaną. Miasto szturmowały także wojska sowieckie.
Następnego dnia po zdobyciu Wilna - 14 lipca 1944 r. - "Wilk" został zaproszony na rozmowy z dowództwem 3. Frontu Białoruskiego, które wyraziło chęć współpracy z AK. 17 lipca, przy okazji kolejnych rozmów, gen. Krzyżanowski został podstępnie aresztowany. Oddziały AK zostały otoczone i rozbrojone przez NKWD.
Po aresztowaniu Krzyżanowski był więziony w Wilnie i Moskwie. Następnie przewieziono go do obozów dla internowanych w Diagilewie i w Griazowcu. 11 sierpnia 1947 r. uciekł z Griazowca i pociągiem dojechał do Wilna. Podczas wizyty w polskim konsulacie ujawnił swoje prawdziwe nazwisko, co zadecydowało o jego ponownym aresztowaniu, a następnie osadzeniu w więzieniu na moskiewskich Butyrkach. Po przesłuchaniu uzyskał zgodę na powrót do Polski.
Po przyjeździe do kraju został aresztowany przez UB i osadzony w więzieniu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie. Gen. "Wilk" zmarł w szpitalu więziennym na gruźlicę 29 września 1951 r. Jego ciało zostało w tajemnicy zakopane między cmentarzem komunalnym a wojskowym na warszawskich Powązkach. W 1957 r. jego szczątki zostały ekshumowane, po czym uroczyście złożono je w kwaterze AK na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.
W 1994 r. prezydent Lech Wałęsa pośmiertnie awansował "Wilka" na generała brygady. (PAP)
mce/ wmk/ nno/ abe/ gma/ hes/