W 76. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego w woj. łódzkim odbyły się uroczystości upamiętniające bohaterów walki zbrojnej w polskiej stolicy, którzy przez 63 dni stawiali czoła przeważającym siłom niemieckiego okupanta.
O godzinie 17.00 w sobotę w wielu miastach regionu łódzkiego zabrzmiały syreny. W centrum Łodzi na dachu wieżowca urzędu marszałkowskiego odpalono biało-czerwone race. Przechodnie, którzy w sobotnie popołudnie byli w śródmieściu, przystawali, aby oddać cześć powstańczej Warszawie.
Także w godzinę "W" na Starym Cmentarzu w Łodzi rozpoczęły obchody 76. rocznicy wybuchu powstania. Na grobach mieszkańców Łodzi, którzy polegli w powstaniu, złożono kwiaty i zapalono znicze. Uroczystości z udziałem reprezentantów lokalnych władz i przedstawicieli wielu instytucji zorganizował łódzki oddział Instytutu Pamięci Narodowej. Po oficjalnych obchodach odwiedzono także groby powstańców z 1944 r. na najstarszej łódzkiej nekropolii.
Uroczystości upamiętniające bohaterski zryw powstańców odbyły się też przy pomniku, który stanął w Łodzi w 2016 r. z inicjatywy, nieżyjących już, Marii i Henryka Gołębiowskich. Henryk Gołębiowski walczył w Powstaniu Warszawskim. Pomnik stanął na rogu ul. Wojska Polskiego i al. Grzegorza Palki.
Uroczystości ku czci powstańców warszawy odbyły się też w łódzkiej archikatedrze. Odprawiono tam mszę świętą w intencji walczących i bohaterskiej ludności cywilnej stolicy. Liturgii przewodniczył biskup Marek Marczak.
Po mszy, przedstawiciele oddziałowego Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN w Łodzi złożyli kwiaty przy sarkofagu ks. Tadeusza Burzyńskiego – kapłana ówczesnej diecezji łódzkiej, który zginął w pierwszej godzinie Powstania Warszawskiego.
W pociągach Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnych na monitorach wyświetlany był specjalny film poświęcony powstaniu, przygotowany przez łódzki oddział IPN. O godz. 17.00 w hołdzie bohaterom powstania maszyniści podali sygnał "baczność".
W Piotrkowie Trybunalskim hołd powstańcom oddano przed grobem nieznanego żołnierza. Kwiaty złożono również przy tablicy ku czci generała Stefana Roweckiego "Grota", jednego z przywódców Polskiego Państwa Podziemnego, pierwszego komendanta Armii Krajowej, który urodził się w Piotrkowie. Rok przed wybuchem powstania generała aresztowano. Został zamordowany w niemieckim obozie śmierci Sachsenhausen, najprawdopodobniej tuż po rozpoczęciu powstania w Warszawie.
Przed lokalnym muzeum w Piotrkowie Trybunalskim można obejrzeć wystawę poświęconą uczestniczącym w Powstaniu Warszawskim mieszkańcom miasta.
W Zgierzu powstańcze uroczystości zorganizował klub im. Romana Dmowskiego. Na miejscowym cmentarzu uczczono pochowanych tu powstańców warszawskich: Józefa Pietrzaka, Stefana Kałużyńskiego, porucznika Stanisława Pieczyraka, por. Barbary Rygiel, ppor. Wacława Bryszewskiego, Agnieszki Gajowczyk, Stanisława Kościelskiego, ks. kapitana Michała Kliszki, Jerzego Kliszki, Albina Kliszki i kapitana Mieczysława Roli-Danielewicza.
Uroczystości w hołdzie powstańcom odbyły się też m.in. w Zduńskiej Woli, Sieradzu, Wieluniu i w Wieruszowie.
Według źródeł historycznych w Powstaniu Warszawskim wzięło udział kilkuset łodzian i mieszkańców województwa w służbie Armii Krajowej. Po wojnie wielu z powstańców zamieszkało w Łodzi i regionie.
Powstanie Warszawskie, które wybuchło 1 sierpnia 1944 roku, było największym zbrojnym wystąpieniem przeciwko Niemcom w okupowanej przez nich Europie. Powstanie w Warszawie zainicjowane przez Polskie Państwo Podziemne zorganizowało dowództwo Armii Krajowej.
Do walki stanęło od 40 do 50 tysięcy powstańców. Mieli walczyć kilka dni, ale oczekiwana pomoc zza Wisły, gdzie stały oddziały Armii Czerwonej, nie nadeszła. Sowieci patrzyli na wykrwawiającą się Warszawę. Bierny pozostał Józef Stalin, przywódca Związku Sowieckiego, wtedy formalnego sojusznika walczących na wszystkich frontach Polaków. Stalin nie reagował na prośby świata o pomoc militarną dla walczącej stolicy Polski.
Powstanie trwało 63 dni. W czasie walk w Warszawie zginęło ok. 18 tys. powstańców, a ok. 25 tys. zostało rannych. Zginęło ok.180 tys. ludności cywilnej. Blisko pół miliona mieszkańców wypędzono ze stolicy.
Po upadku powstania Niemcy przystąpili do systematycznego palenia i burzenia stolicy. Warszawa została prawie w całości zniszczona.
Autor: Hubert Bekrycht
hub/ joz/