Ta pamięć nie może zginąć, bo jest to pamięć o ludziach, którzy przezwyciężyli strach – powiedział w Poznaniu w czasie niedzielnych uroczystości 81. rocznicy powstania Polskiego Państwa Podziemnego marszałek województwa wielkopolskiego Marek Woźniak.
81 lat temu, 27 września 1939 r., powołana została Służba Zwycięstwu Polski, przekształcona w Związek Walki Zbrojnej, a następnie w Armię Krajową. Stała się ona zalążkiem Polskiego Państwa Podziemnego.
W Poznaniu uroczystości rocznicowe z udziałem kombatantów oraz przedstawicieli władz wojewódzkich i samorządowych rozpoczęły się po godz. 10 przed pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego. „Robimy to w tym roku w specyficznej, bardzo kameralnej formie, żeby ograniczyć ryzyko, które niesie ze sobą każde spotkanie w warunkach pandemii” – zaznaczył marszałek Woźniak.
Podkreślił, jak dużym dramatem dla ówczesnego pokolenia była przegrana kampania wrześniowa i poczucie, że Polska nie odzyska niepodległości. „Myślę, że były wówczas takie refleksje, ale tylko przez krótki czas. Bo wkrótce po kampanii wrześniowej zaczęły się rodzić przejawy oporu, zaczęły powstawać organizacje. Rząd, który pozostawał na emigracji i siły zbrojne dawały nadzieję, że to jeszcze nie koniec” – zaznaczył Woźniak.
„Ta pamięć nie może zginąć, bo jest to pamięć o ludziach, którzy przezwyciężyli strach. Strach często towarzyszy człowiekowi, który żyje w społeczności w różnych czasach. Jest elementem naszego życia – to jest obawa przed chorobą, przed represjami, to jest obawa przed niechęcią, jeśli prezentujemy swoje postawy, zwłaszcza te, które dotyczą wolności, praw człowieka. I sztuką jest przezwyciężyć ten lęk. Myślę, że w tamtych czasach oni pokazali nam najwspanialszy przykład jak przezwyciężyć lęk i walczyć o to co dla człowieka najważniejsze – godność, honor i Ojczyznę” – powiedział marszałek.
Dodał, że okupanci chcieli zniszczyć polskość, a w Wielkopolsce wykorzenić ją. „Doprowadzić, że będzie to terytorium wolne od Polaków, od polskości. Tutaj konspiracja była szczególnie trudna, bo nie tylko oczy policji politycznej i wszystkich instytucji niemieckich, ale również mieszkańcy, sąsiedzi, Niemcy, byli zagrożeniem dla konspiratorów” – powiedział.
„Państwo polskie dzięki temu wysiłkowi przetrwało. Było zdolne do tego, żeby zbudować cały aparat cywilny i wojskowy w warunkach absolutnego zakazu wszelkich działań i niesprzyjających warunków politycznych” – dodał Woźniak.
Podkreślił, że warto pamiętać i czcić bohaterów tego okresu. „Bo to zarówno ci, którzy z bronią w ręku stawali do walki, jak i ci, którzy wszelkie przejawy życia pomimo tych trudnych warunków starali się realizować, chociażby edukację młodego pokolenia” – zaznaczył.
Wiceprezes wielkopolskiego okręgu Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej kpt. Maria Krzyżańska przyznała, że każda rocznica powstania Polskiego Państwa Podziemnego ma dla niej osobisty wymiar. „Byłam w AK od 1942 do 1945 roku. Zaliczyłam dwa więzienia, jedno gestapo, drugie UB. Wspominam przede wszystkim mojego męża, którego poznałam w czasie przynależności do AK. On był zastępcą szefa Kedywu na Piotrków Trybunalski i wspominam go bardzo, bo to był bardzo dzielny człowiek. Ja byłam zwykłą łączniczką” -zaznaczyła.(PAP)
Autor: Szymon Kiepel
szk/ par/