92 dzieła sztuki 42 artystów z Polski i kilkunastu innych krajów, reprezentujących w sztuce kierunek magicznego realizmu i surrealizmu, można obejrzeć na otwartej w sobotę wieczorem wystawie "Magical Dreams VI" w Bator Art Gallery w Szczyrku.
Właścicielka galerii Katarzyna Bator w rozmowie z PAP podkreśliła, że ekspozycja jest największą w Polsce prezentacją promującą kierunek w sztuce określany także mianem sztuki wizjonerskiej lub fantastycznej. W Szczyrku wystawiają m.in. artyści z Armenii, Austrii, Belgii, Francji, Meksyku, Niemiec, Rosji, Stanów Zjednoczonych i Włoch.
"Nie narzucamy tematu artystom, których zapraszamy na +Magical Dreams+. Jak zawsze są to najnowsze obrazy; nowości, które nigdzie nie były wystawiane. To dzieła z kręgu magicznego realizmu, abstrakcji, surrealizmu" – powiedziała Bator.
Jej zdaniem, od kilku lat trwa swoisty boom na prace związane z magicznym realizmem. "Stały się one najbardziej pożądane i osiągające najwyższe wyniki na aukcjach w Polsce. Przebicia cen rynkowych sięgają 300-400 procent. Jest ogromne zainteresowanie tym kierunkiem" – powiedziała.
Katarzyna Bator obecnej fascynacji dziełami tego kierunku upatruje w tym, że jej przesłanie, poprzez klarowność przekazu, trafia do szerszego grona odbiorców.
Wśród artystów, którzy pokazują swoje dzieła w Szczyrku jest m.in. Maja Borowicz. "Jest malarką, grafikiem, artystką. Maluje obrazy techniką olejną, które wpisują się w nurt surrealizmu, na granicy realizmu magicznego i realizmu emocjonalnego. Jej obrazy powstają z połączenia wyobraźni, talentu i tradycyjnego rzemiosła malarskiego. Widzowie oprócz doskonałego kunsztu dostrzegają w nich głęboki mistycyzm i emocjonalność. Odbiorca może odnieść wrażenie, że jego dusza zostaje zabrana w wędrówkę w czasie i przestrzeni, gdzie przeżywa historię bohaterów ukazanych na obrazach artystki" – wskazała Katarzyna Bator.
Na wystawie obecne są prace Czecha Petera Grica, który w Szczyrku obecny jest od pierwszej edycji "Magical Dreams". "We wczesnych latach 90. XX w. zaczął on odkrywać możliwość wykorzystywania w swoich dziełach grafiki komputerowej. Od tego momentu jego organiczno-surrealistyczne obrazy były wzbogacone o skomplikowane struktury architektoniczne i artefakty. Miejsce ołówka i szkicownika zajęło oprogramowanie do wizualizacji 3D, zaś Gric zaczął przenosić rzeczywistość wirtualną na płótno. W tej fuzji odkrył swój bardzo unikalny i charakterystyczny styl" – powiedziała Bator.
Widzowie zobaczą próbkę kunsztu malarskiego Andrzeja Malinowskiego, który mieszka i tworzy w Paryżu, a jego dzieła są ozdobą wielu tamtejszych galerii. "Artysta po długim czasie po raz pierwszy wystawia w Polsce" – dodała szefowa szczyrkowskiej galerii.
W Szczyrku wystawione zostały – po raz pierwszy w historii cyklu "Magical Dreams" – fotografie. Ich autorką jest Ewa Ćwikła - Polka, której drugą ojczyzną stała się Holandia. "Jej prace mają w sobie coś niepokojącego, mrocznego, barokowego. Są niezwykłe, kapryśne, dalekie od oczekiwań związanych z dzisiejszą fotografią portretową. Jej modele oraz kompozycje zdjęć są wyraźnie i niemal całkowicie uwarunkowane dialogiem ze sztuką holenderskiego i flamandzkiego Złotego Wieku" – powiedziała Katarzyna Bator.
Jak dodała na wystawie prezentowane są także rzeźby.
Pierwsza wystawa "Magical Dreams" odbyła się w 2011 r. z inicjatywy Bator Art Gallery i artysty malarza Jacka Lipowczana. Jego najnowsze prace również są obecne w Szczyrku. "Nasza ekspozycja w znaczący sposób przyczyniła się do spopularyzowania magicznego realizmu w Polsce" – podkreśliła Katarzyna Bator.
Wystawę w szczyrkowskiej galerii można będzie oglądać do końca października. Później zostanie zaprezentowana w Wiener Neustadt w Austrii. Pokazana zostanie m.in. też w Warszawie, Włocławku i Rzeszowie, a także w Wolnzach w Niemczech.
Realizm magiczny to tendencja w sztuce, która wywodzi się z Niemiec doby lat 20. minionego stulecia. Jako pierwszy użył tego określenia krytyk sztuki Franz Roh. Artyści odwoływali się do wyobraźni, wierzeń ludowych i magii, wprowadzając do codzienności elementy irracjonalne i tajemnicze.(PAP)
Autor: Marek Szafrański
szf/ jann/