Spektakl „Paszporty życia” opowiadający o Grupie Ładosia - polskich dyplomatach i ich żydowskich współpracownikach, którzy w czasie II wojny światowej ratowali Żydów przed Holokaustem - wystawiono w czwartek wieczorem w Teatrze Instytutu Królewskiego w Londynie.
Dyplomaci należący do Grupy Ładosia, nazywanej też Grupą Berneńską, pod kierownictwem Aleksandra Ładosia, działając w polskim poselstwie w Bernie we współpracy z działaczami organizacji żydowskich, ratowali Żydów w okupowanej Europie poprzez wystawianie im fałszywych paszportów państw Ameryki Łacińskiej. Paszporty te chroniły posiadaczy przed wywózką do niemieckich obozów zagłady. Ich właścicieli kierowano do obozów internowania, gdzie pewna część z nich doczekała końca wojny. Szacuje się, że członkowie Grupy Ładosia wystawili 8-10 tys. takich fałszywych paszportów.
Przedstawienie zorganizowane zostało przez Fundację Hatikva, która zajmuje się promocją polsko-żydowskiego dziedzictwa narodowego, przy współpracy z Teatrem im. Juliusza Osterwy w Lublinie i ze wsparciem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Instytutu Adama Mickiewicza. Spektakl według scenariusza Rafała Zięby wyreżyserował Marek Pasieczny, a muzykę do niego skomponował Marcin Werner. W rolę Aleksandra Ładosia wcielił się Piotr Adamczyk.
Spektaklowi towarzyszyła wystawa, na której na 17 planszach przedstawiono dzieje Żydów w czasie II wojny światowej oraz działalność Grupy Ładosia, a dzień wcześniej odbyła się debata na temat podjętych przez nią działań, w której wzięli udział brytyjski historyk Roger Moorhouse, architekt, publicysta i były poseł Czesław Bielecki, publicysta dziennika "Israel Hayom" Eldad Beck oraz radny londyńskiej dzielnicy Hackney Simche Steinberger - Żyd, którego przodkowie pochodzili z Polski.
Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
bjn/ sp/