Hołd oddany powstańcom powinien być dobrem wspólnym, które łączy - powiedział PAP w przeddzień 69. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego Bogdan Zdrojewski. Minister kultury gościł w środę na planie filmu Jana Komasy "Miasto44" w Konstancinie-Jeziornie.
"To ważne, żeby dziś przede wszystkim myśleć o powstańcach" - mówił minister, odnosząc się do rocznicy. "Żyje wciąż ok. 2000 powstańców. Są to osoby przeważnie w wieku ok. 85 lat" - powiedział. "To ważne, żeby w tym dniu nie tracić pewnych proporcji i wrażliwości, które dla nas wszystkich są ważne, ale najważniejsze są dla powstańców" - apelował Bogdan Zdrojewski.
"Ofiara podczas powstania była gigantyczna. Ofiara ludzka i ofiara miasta, ta materialna. Trzeba pamiętać, że straciliśmy bardzo dużo z dziedzictwa narodowego. I archiwa, i obrazy, i przedmioty użytkowe, i pamiątki rodzinne. To jest wyrwanie duszy miastu. (...) Odbudowywanie jej to jest wysiłek wielu, wielu pokoleń" - powiedział PAP minister.
"Ofiara podczas powstania była gigantyczna. Ofiara ludzka i ofiara miasta, ta materialna. Trzeba pamiętać, że straciliśmy bardzo dużo z dziedzictwa narodowego. I archiwa, i obrazy, i przedmioty użytkowe, i pamiątki rodzinne. To jest wyrwanie duszy miastu. (...) Odbudowywanie jej to jest wysiłek wielu, wielu pokoleń" - powiedział PAP minister.
Mówiąc dalej o powstaniu, podkreślił: "Trzeba pamiętać, iż nawet jeśli część historyków uważa, że to był błąd polityczny, błąd strategiczny, błąd militarny to tego zarzutu nie należy formułować wobec samych powstańców. Przeważnie byli to ludzie w wieku 15, 17, 20 lat, których intencje były jednoznaczne: wyzwolić z rąk okupanta, nie oglądając się na realia polityczne, swoje ukochane miasto. I ta perspektywa powinna być perspektywą absolutnie dominującą".
"Hołd oddany powstańcom warszawskim powinien być dobrem wspólnym, które nie dzieli, a łączy, które nie pozostawia w tej materii żadnej wątpliwości" - zaznaczył Zdrojewski.
"Od czasu do czasu obserwuję reakcje, na szczęście pojedycznych osób, które nie są adekwatne ani do rocznicy, ani do najważniejszego zadania - solidarności w tym dniu. Ale mam nadzieję, że cały czas dobre emocje będą budować polską rację stanu w łączeniu się, a nie dzieleniu" - mówił.
Minister powiedział, że w czwartek, w rocznicę wybuchu powstania warszawskiego, złoży kwiaty przy pomniku Stefana Roweckiego "Grota" w Warszawie.
Opowiadający o powstaniu warszawskim film fabularny "Miasto44", nad którym pracuje 31-letni reżyser Jan Komasa, będzie miał premierę za rok - 1 sierpnia 2014 r., w 70. rocznicę wybuchu powstania. Kręcone w różnych miejscowościach zdjęcia do "Miasta44" trwają od 11 maja, zakończą się 19 sierpnia.
W środę minister Zdrojewski odwiedził ekipę filmową, która realizowała zdjęcia w Konstancinie-Jeziornie (kręcono sceny w szpitalu polowym, gdzie leżą ranni powstańcy). Na plan do Jana Komasy przybył także reżyser Andrzej Wajda, który wspominał swoją pracę nad filmem "Kanał" z 1957 r.(PAP)
jp/ ura/