Praca ludzka stoi pośrodku całego życia społecznego. Poprzez nią kształtuje się sprawiedliwość i miłość społeczna, jeżeli całą dziedziną pracy rządzi właściwy ład moralny. Jeśli tego ładu brak, na miejsce sprawiedliwości wkrada się krzywda, a na miejsce miłości nienawiść – mówił 40 lat temu w Katowicach papież Jan Paweł II.
We wtorek przypada 40. rocznica spotkania Jana Pawła II z wiernymi podczas nabożeństwa maryjnego na lotnisku Muchowiec. Było to największe zgromadzenie w historii Katowic, a wygłoszone wówczas słowo jest dziś uznawane za jedno z ważniejszych papieskich wystąpień w nurcie tzw. Ewangelii pracy i nauki społecznej Kościoła.
Z okazji rocznicy na katowickim Placu Wolności po południu otwarta zostanie przygotowana przez Stowarzyszenie Pokolenie wystawa plenerowa, prezentująca m.in. archiwalne zdjęcia, fragmenty homilii papieża oraz wypowiedzi uczestników tamtego spotkania. Natomiast z inicjatywy Stowarzyszenia Represjonowanych w Stanie Wojennym Regionu Śląsko-Dąbrowskiego wydano broszurę przypominającą wygłoszone w 1983 roku słowo Jana Pawła II do wiernych.
„W pochmurny i deszczowy poniedziałek, 20 czerwca 1983 roku, ponad półtora miliona wiernych zgromadziło się na lotnisku Muchowiec w Katowicach, słuchając w skupieniu i z wielką uwagą papieskiego przesłania zawartego w Ewangelii pracy” – wspomina w słowie wstępnym do wydawnictwa kapelan śląsko-dąbrowskiej Solidarności, emerytowany proboszcz katowickiej katedry, ks. prałat dr Stanisław Puchała.
Swoją refleksję Jan Paweł II zaczął od nawiązania do popularnego śląskiego pozdrowienia „Szczęść Boże”, używanego m.in. przez górników, wskazując na jego odniesienie do Boga. „Aby sięgnąć do samego korzenia jakiejkolwiek ludzkiej pracy, trzeba odnieść się do Boga: Szczęść Boże. Tym pozdrowieniem (…) zwracamy się do człowieka, który pracuje, a równocześnie odnosimy jego pracę do Boga” – tłumaczył.
„Kiedy przy pracy pozdrawiamy się wzajemnie zwrotem +Szczęść Boże+, wyrażamy w ten sposób naszą życzliwość wobec bliźniego, który pracuje, a równocześnie odnosimy jego pracę do Boga stwórcy, do Boga odkupiciela” – mówił papież, podkreślając, iż w słowo bożego objawienia wpisana jest Ewangelia pracy, którą Kościół stale na nowo odczytuje i na nowo głosi wszystkim ludziom. „Praca bowiem jest podstawowym powołaniem człowieka na tej ziemi” - dodał.
„Praca ludzka stoi bowiem w pośrodku całego życia społecznego. Poprzez nią kształtuje się sprawiedliwość i miłość społeczna, jeżeli całą dziedziną pracy rządzi właściwy ład moralny. Jeśli jednakże tego ładu brak, na miejsce sprawiedliwości wkrada się krzywda, a na miejsce miłości nienawiść” – nauczał Ojciec Święty i podkreślał, że wzywając Maryję – Matkę Sprawiedliwości i Miłości Społecznej – wierni wyrażają, jak bardzo leży im na sercu „ów właśnie ład moralny, który winien rządzić dziedziną ludzkiej pracy”.
Podczas wystąpienia na lotnisku Muchowiec Jan Paweł II nawiązał do wydarzeń z polskiego sierpnia 1980 roku, oceniając, iż szerokiej opinii publicznej obserwującej te wydarzenia, dawało do myślenia szczególnie to, iż chodziło w nich przede wszystkim – jak mówił – „o sam moralny ład związany z pracą ludzką, a nie tylko o podwyższenie zapłaty za nią”.
„Uderzała również i ta okoliczność, że wydarzenia te były wolne od gwałtu, że nikt nie poniósł przez nie śmierci ani ran. Wreszcie i to, że wydarzenia polskiego święta pracy z lat 80. nosiły na sobie wyraźne znamię religijne” – mówił papież. I podkreślał, że „sprawiedliwość i miłość społeczna oznacza właśnie tę pełnię ładu moralnego, jaki związany jest z całym ustrojem społecznym, a w szczególności ustrojem pracy ludzkiej”.
„Praca posiada swoją zasadniczą wartość dlatego, że jest spełniana przez człowieka. Na tym opiera się też godność pracy, która winna być uszanowana bez względu na to, jaką pracę człowiek wykonuje - ważne jest, że wykonuje ją człowiek (…). Ważne jest także to, że człowiek wykonuje pracę dla kogoś, dla drugich. Praca jest powinnością człowieka, zarówno wobec Boga, jak i też wobec ludzi - zarówno wobec własnej rodziny, jak też wobec narodu, społeczeństwa, do którego należy” – nauczał przed 40 laty Jan Paweł II.
Tej powinności, czyli obowiązkowi pracy, odpowiadają też uprawnienia człowieka pracy – mówił papież. „Należy je ujmować w szerokim kontekście praw człowieka. Sprawiedliwość społeczna polega na poszanowaniu i urzeczywistnianiu praw człowieka w stosunku do wszystkich członków danego społeczeństwa. Na tym tle właściwej wymowy nabierają te prawa, które związane są z wykonywaną przez człowieka pracą” – wskazał Jan Paweł II, wymieniając prawo do sprawiedliwej zapłaty, prawo do zabezpieczenia w razie wypadów związanych z pracą oraz prawo do wypoczynku.
Ze sferą uprawnień ludzi pracy wiąże się sprawa związków zawodowych – mówił Jan Paweł II, wskazując, iż zadaniem związków jest obrona bytowych interesów ludzi pracy we wszystkich dziedzinach, zaś związki zawodowe są nieodzownym składnikiem życia społecznego.
Papież nauczał, że „sprawa która toczy się w Polsce na przestrzeni ostatnich lat (80. ub. wieku – PAP) posiada głęboki sens moralny. „Nie może ona być rozwiązana inaczej jak na drodze prawdziwego dialogu władzy ze społeczeństwem” – mówił, przypominając, iż polski episkopat wzywał do takiego dialogu.
„Dlaczego ludzie pracy w Polsce, i zresztą wszędzie na świecie, mają prawo do takiego dialogu? Dlatego, że człowiek pracujący jest nie tylko narzędziem produkcji, ale podmiotem; podmiotem, który w całym procesie produkcji ma pierwszeństwo przed kapitałem. Człowiek przez całą swoją pracę staje się właściwym gospodarzem warsztatu pracy, procesu pracy, wytworów pracy i podziału. Gotów jest i na wyrzeczenia, gdy tylko czuje się prawdziwym współgospodarzem i ma wpływ na sprawiedliwy podział tego, co zdołano razem wytworzyć” – zaznaczył Jan Paweł II.
Papież powierzył Matce Bożej, by „te podstawowe zasady ładu społecznego, od których zależy prawdziwy sens ludzkiej pracy, a wraz z nią sens bytowania człowieka, przyoblekały się w realny kształt życia społecznego na naszej ziemi. Człowiek nie jest bowiem w stanie pracować, gdy nie widzi sensu pracy, gdy ten sens przestaje być dla niego przejrzysty, gdy zostaje mu niejako przysłonięty” - zauważył.
Jan Paweł Ii wymienił trzy podstawowe wymiary miłości społecznej, zaliczając do nich człowieka, rodzinę i ojczyznę. „Jeżeli prawdą jest, że sprawiedliwość musi przygotować grunt dla miłości, o jeszcze głębszą prawdą jest, że tylko miłość może zabezpieczyć pełnię sprawiedliwości. Trzeba więc, żeby naprawdę miłowany był człowiek, jeżeli w pełni mają być zabezpieczone prawa człowieka. To jest pierwszy i podstawowy wymiar miłości społecznej” – powiedział, zauważając, iż „miłość społeczna jest otwarta ku wszystkim ludziom i ku wszystkim ludom”.
Podczas wystąpienia na Muchowcu Jan Paweł II wspominał swoje pielgrzymowanie mężczyzn do sanktuarium maryjnego w Piekarach Śląskich, gdzie w latach 1965-1978 co roku głosił homilie do uczestników dorocznej stanowej pielgrzymki mężczyzn. Papież chciał odwiedzić Piekary podczas pierwszej pielgrzymki do ojczyzny w 1979 r., nie zgodziły się jednak na to władze PRL. Gdy w 1983 r. przyjechał na Muchowiec, z Piekar przywieziono tam obraz Matki Bożej Sprawiedliwości i Miłości Społecznej. „Aby odbyć dzisiejszą papieską pielgrzymkę do Piekar, trzeba było, aby Piekary same tym razem wyruszyły na pielgrzymkę; tak też się stało” – mówił papież.
W przedmowie do wydawnictwa z papieską homilią sprzed 40 lat ks. prałat Stanisław Puchała podziękował weteranom opozycji antykomunistycznej za inicjatywę przypomnienia tekstów przemówień Jana Pawła II poświęconych godności ludzkiej pracy i Solidarności. „Trzeba nam do nich ciągle wracać, by pomogły nam kształtować naszą współczesność w poczuciu wzajemnej za siebie odpowiedzialności, szacunku i prawdziwej wolności” – ocenił.
„Czterdziesta rocznica tamtego niezwykłego, budującego, pełnego entuzjazmu oraz pokrzepienia spotkania stanowi dobrą okazję, aby przyjrzeć się ponownie tej jakże istotnej i ważnej treści przemówień skierowanych przez papieża Jana Pawła II do ludzi pracy. To okazja, by uświadomić sobie jak głęboka, konkretna i aktualna jest nauka społeczna Kościoła dotycząca pracy i godności człowieka. Refleksja nad nią powinna nas dzisiaj mobilizować do działań podejmowanych w jej duchu, dla dobra nas wszystkich” – wskazał emerytowany proboszcz katowickiej Archikatedry Chrystusa Króla.
W publikacji znalazła się także homilia Jana Pawła II wygłoszona 6 czerwca 1979 r. na Jasnej Górze podczas mszy dla pielgrzymów z Górnego Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego.(PAP)
mab/ amac/