Dyr. Dzieła Pomocy Ad Gentes ks. Zbigniew Sobolewski powiedział PAP, że największe potrzeby misyjne są w Ameryce Łacińskiej, bo brakuje tam misjonarzy, a ci, którzy są, mierzą się z coraz większym ubóstwem, korupcją i niesprawiedliwością społeczną prowadzącą do wzrostu przestępczości.
Druga niedziela Wielkiego Postu w Kościele katolickim w Polsce, nazywana Niedzielą Ad Gentes, obchodzona jest jako Dzień Modlitwy, Postu i Solidarności z Polskimi Misjonarzami. W tym roku przebiega pod hasłem "W Kościele jesteśmy wspólnotą misyjną". Jest to czas wsparcia duchowego i materialnego posługujących na świecie 1690 misjonarzy z Polski.
Dyrektor Dzieła Pomocy Ad Gentes ks. Zbigniew Sobolewski powiedział PAP, że największe potrzeby misyjne są obecnie w Ameryce Łacińskiej.
"Brakuje tam misjonarzy. Ci, którzy posługują, muszą mierzyć się z rosnącą z roku na rok skalą ubóstwa, korupcją i niesprawiedliwość społeczną, które rodzą m.in. problem przestępczości zorganizowanej wśród młodocianych. Najbardziej widać to po zgłaszanych przez misjonarzy prośbach o dofinansowanie projektów misyjnych. Przed pandemią dotyczyły one działalności edukacyjnej, a obecnie spora część związana jest z pomocą charytatywną, w tym m.in. z dożywianiem dzieci" – powiedział duchowny.
Przyznał, że "w Afryce coraz większym wyzwaniem jest napór islamu, zwłaszcza tego radykalnego, fundamentalnego, którego znakiem jest coraz większa liczba bojówek i liczne rebelie powodujące destabilizację w regionie". "Niebezpiecznie jest dziś nawet w takich krajach jak Kamerun, który do niedawna był jeszcze państwem uznawanym za spokojne" – zauważył ks. Sobolewski.
Powiedział, że "w Azji w ostatnich latach obserwowany jest wzrost fundamentalizmów, co ma przełożenie na życie miejscowych chrześcijan". "W wielu krajach nie mogą oni bezpośrednio wyznawać swojej wiary" – dodał.
Przyznał, że z roku na rok spada liczba polskich misjonarzy, co wiąże się ze spadkiem liczby nowych powołań do kapłaństwa i życia konsekrowanego. Według niego wpływają na to zmiany demograficzne i kondycja Kościoła katolickiego w Polsce.
Zaznaczył, że "trzeba modlić się o nowe powołania misyjne".
Wyjaśnił, że w Afryce najchętniej przyjmowani są misjonarze specjalizujący się w konkretnej dziedzinie, np. potrafią poprowadzić ośrodki szkoleniowe, centra duchowości, misjonarze, którzy będą formatorami, wykładowcami czy lekarzami. Zwrócił uwagę, że młode Kościoły w Afryce coraz częściej mają własne duchowieństwo i wysyłają swych kapłanów do innych państw, nie tylko ościennych, ale nawet do Azji czy do Europy.
Przyznał, że "wciąż największy odsetek misjonarzy na świecie pochodzi z Włoch, Holandii i z Hiszpanii, z tym, że średnia ich wieku to 60-70 lat".
Według danych Komisji Konferencji Episkopatu Polski ds. Misji na Świecie posługuje 1690 misjonarzy z naszego kraju, w tym: 272 księży diecezjalnych (fidei donum), 1377 osób konsekrowanych – 619 sióstr zakonnych i 758 zakonników i 41 misjonarzy świeckich. Rok wcześniej na misjach pracowały 1743 osoby. Wśród nich było 287 księży diecezjalnych, 787 zakonników, 629 sióstr zakonnych i 40 misjonarzy świeckich. Oznacza to, że w ciągu roku ubyło 53 misjonarzy.
Najwięcej polskich misjonarzy pracuje w Afryce – 676, w tym 67 księży diecezjalnych, 261 zakonników, 330 sióstr zakonnych i 18 osób świeckich. Wśród państw, gdzie posługuje najwięcej Polaków, jest Kamerun – 111 osób, Zambia – 63, Tanzania – 55, Madagaskar – 42, Republika Środkowoafrykańska – 34, Republika Południowej Afryki – 34 i Demokratyczna Republika Konga – 27.
W Ameryce Łacińskiej i na Karaibach pracuje 655 misjonarzy z Polski. Najwięcej jest ich w Brazylii – 195, Boliwii – 103, Argentynie – 98, Peru – 50 i w Paragwaju – 36.
W Ameryce Łacińskiej i na Karaibach przebywa 143 księży diecezjalnych, 326 zakonników, 168 sióstr zakonnych i 18 osób świeckich.
W Azji jest 281 polskich misjonarzy. Od wielu lat najwięcej posługuje w Kazachstanie – 97, na Filipinach – 25, w Japonii – 25, Uzbekistanie – 15 i na Tajwanie – 14. W Azji pracuje 43 księży diecezjalnych, 121 zakonników, 114 sióstr zakonnych i 3 osoby świeckie.
W Oceanii jest 65 misjonarzy, w tym 15 księży diecezjalnych, 42 zakonników, 7 sióstr zakonnych i jedna osoba świecka – wszyscy są w Papui Nowej Gwinei.
W Ameryce Północnej pracuje 13 misjonarzy, w tym 4 księży diecezjalnych, 8 zakonników i jedna osoba świecka. W Kanadzie pracuje 8 misjonarzy, na Alasce 4 i na Bermudach 1. W Ameryce Północnej przebywa 4 księży diecezjalnych, 8 zakonników i jedna osoba świecka.
Do wyjazdu na misje kandydaci w Polsce przygotowują się Centrum Formacji Misyjnej (CFM) w Warszawie. Formacja zaczyna się we wrześniu, kończy w maju. Obecnie jest tam 15 osób, w tym dziesięciu księży diecezjalnych, dwóch księży zakonnych, jedna siostra zakonna i dwie osoby świeckie. Wyjadą oni m.in. do Argentyny, Ekwadoru, Boliwii, Tanzanii, Kazachstanu, Papui Nowej Gwinei czy Martyniki. Kilka lat temu było to średnio 20-30 misjonarzy.
Dzieło Ad Gentes zostało powołane we wrześniu 2005 r. przez Konferencję Episkopatu Polski. Działalność zainaugurowało 12 marca 2006 r. zbiórką pieniężną do puszek. Jego celem jest niesienie pomocy materialnej dla polskich misjonarzy. Można je wesprzeć, wpłacając ofiary na jego konto, a także wysyłając SMS na numer 72032 o treści "Misje" (koszt 2,46 zł z VAT). Dzięki życzliwości operatorów sieci komórkowych całość kwoty trafia do misjonarzy. (PAP)
Autor: Magdalena Gronek
mgw/ joz/