Turcja potępiła w piątek rezolucję komisji Senatu USA w sprawie masakry Ormian dokonanej na rozkaz władz tureckich w latach 1915-1917. Komisja określiła ją jako ludobójstwo. Turecki MSZ ostrzega, że rezolucja może zaszkodzić stosunkom turecko-amerykańskim.
Natura i skala tej zbrodni, określanej powszechnie przez historyków jako pierwszy akt ludobójstwa w XX wieku, pozostaje niezmiennie tematem zaciętego sporu, w którym strona turecka zdecydowanie kwestionuje określenie "ludobójstwo". Przyznaje jedynie, że w walkach między Turkami i Ormianami, które zaczęły się w 1915 roku, było wiele ofiar po stronie Ormian, ale w żadnym wypadku nie półtora miliona.
Rezolucja Komisji Spraw Zagranicznych Senatu USA wzywa do "upamiętnienia 24 kwietnia 2014 r. rocznicy ludobójstwa Ormian".
"Turcja powinna pracować nad umacnianiem konstruktywnych, ustabilizowanych, trwałych stosunków armeńsko-tureckich, przy pełnym uznaniu przez stronę turecką faktów dotyczących ludobójstwa Ormian" - stwierdza uchwała amerykańskiej komisji senackiej.
Turecki MSZ twierdzi, że komisja senacka przyjmując "pospiesznie i nietrafnie przygotowaną" uchwałę przekroczyła swoje uprawnienia i kompetencje.
"Odrzucamy próbę politycznego eksploatowania wypaczonej wersji historycznych wydarzeń, która doprowadziła do tej szkodliwej inicjatywy" - głosi oświadczenie tureckiego MSZ.
Inicjatorem masowej eksterminacji tureckich Ormian był ówczesny minister spraw wewnętrznych Talaat Pasza. W maju 1915 r. zaczęła się masowa ich deportacja z Anatolii do Syrii i Mezopotamii. Ludność ormiańskich wsi i miast mordowano, a ocalałych wypędzano na pustynię, gdzie marli z głodu i pragnienia. Ze szczególnym okrucieństwem eliminowani byli ormiańscy duchowni chrześcijańscy.
Eksterminacja tureckich Ormian jest drugim po Holokauście najlepiej udokumentowanym przez historyków aktem ludobójstwa. (PAP)
ik/ mc/