
Przedwojenny zegar Omega 10 lat temu wrócił na piłkarski stadion Ruchu Chorzów przed meczem z Legią Warszawa. W 2022 po raz ostatni odmierzał czas podczas spotkania ligowego, a w minioną sobotę zakończył pracę na tym obiekcie sparingiem „Niebieskich” z Wartą Poznań.
Zegar z jedną wskazówką został zamontowany na stadionie wiosną 1939 roku. Był nagrodą w plebiscycie czytelników tygodnika „Raz, Dwa, Trzy”. Odmierzał czas spotkań przy ulicy Cichej do 1979 roku, kiedy został zastąpiony elektroniczną tablicą świetlną.
Symbolicznie uruchomiono go ponownie na jubileusz 75-lecia klubu. Dodano jej wówczas nową tablicę zegarową i odblaskowe napisy. Mechanizm zachował się dzięki staraniom Augustyna Ferdy, a następnie jego zięcia – Jerzego Małyski i wnuka Grzegorza.
„Za każdym razem przynosili na stadion wskazówkę i nakręcany mechanizm, a potem demontowali te części i zabierali ze sobą, konserwowali. Na stadionie cały czas stała konstrukcja i tarcza. Mechanizm nie wytrzymałby wpływu warunków atmosferycznych” – powiedział PAP rzecznik klubu Tomasz Ferens.
Omega wróciła na stadion przed meczem ekstraklasy z Legią Warszawa 20 września 2015. Nie przyniosła gospodarzom szczęścia. Legioniści wygrali 4:1, psując obchody 80. „urodzin” areny.
Ostatnim oficjalnym spotkaniem z historycznym chronometrem było pierwszoligowe starcie z GKS Katowice 29 października 2022, wygrane przez Ruch 1:0 po trafieniu Artura Pląskowskiego w obecności kompletu 9300 widzów.
Na początku 2023 roku „Niebiescy” musieli się wyprowadzić z Cichej. Najpierw do Gliwic, potem na Stadion Śląski. Powodem była ekspertyza budowlana jednego z charakterystycznych masztów oświetleniowych, przypominajacych świeczki. W efekcie obiekt został zamknięty. Maszty zlikwidowano, zapadła decyzja o budowie nowej areny.
W ostatnim sezonie Ruchowi nie udało się wrócić po rocznej banicji do ekstraklasy.
W minioną sobotę na pożegnanie stadionu rozegrano mecz drużyn złożonych z gwiazd Ruchu oraz sparing obecnego zespołu „Niebieskich” z Wartą Poznań (0:0). Na trybunach zasiadło ponad osiem tysięcy kibiców.
Dobór rywala nie był przypadkowy. 29 września 1935 roku spotkaniem z tym zespołem, zakończonym remisem 1:1, otwarty został chorzowski obiekt.
Po końcowym gwizdku „strażnicy” zegara po raz ostatni zdemontowali wskazówkę i mechanizm.
Piotr Girczys (PAP)
gir/ krys/