Prezydent Bronisław Komorowski w piątek, 1 sierpnia odda hołd powstańcom podczas uroczystości na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Prawdopodobnie nie będzie tam premiera Donalda Tuska, który po zabiegu chirurgicznym jest na zwolnieniu lekarskim.
Uroczystość rozpocznie się o godz. 17 - to godzina W, o której 70 lat temu, 1 sierpnia 1944 r. wybuchło powstanie warszawskie.
Każdego roku 1 sierpnia uroczystość przed pomnikiem Gloria Victis na wojskowych Powązkach w Warszawie stanowi punkt kulminacyjny oficjalnych obchodów rocznicy wybuchu powstania warszawskiego. To tradycja sięgająca już kilkudziesięciu lat. Warszawiacy zbierali się tam nawet wtedy, gdy komunistyczne władze zabraniały obchodów.
Kancelaria Prezydenta poinformowała, że Bronisław Komorowski będzie uczestniczył w piątek w uroczystości przy pomniku Gloria Victis, a następnie weźmie udział w uroczystościach przy pomniku Polegli-Niepokonani na Cmentarzu Powstańców Warszawy na Woli.
Każdego roku 1 sierpnia uroczystość przed pomnikiem Gloria Victis na wojskowych Powązkach w Warszawie stanowi punkt kulminacyjny oficjalnych obchodów rocznicy wybuchu powstania warszawskiego. To tradycja sięgająca już kilkudziesięciu lat. Warszawiacy zbierali się tam nawet wtedy, gdy komunistyczne władze zabraniały obchodów.
1 sierpnia na Powązkach nie będzie prawdopodobnie premiera Tuska, który w poniedziałek przeszedł chirurgiczny zabieg stawu barkowego i jest na zwolnieniu lekarskim. Zastąpi go szef KPRM Jacek Cichocki oraz rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska. "Premiera nie będzie na Powązkach na 95 procent, w zastępstwie premiera będę ja i minister Jacek Cichocki, ale jest jeszcze te 5 procent szans, że szef rządu będzie na Powązkach" - powiedziała w środę PAP Kidawa-Błońska.
Co roku 1 sierpnia w godzinie W przy pomniku Gloria Victis hołd bohaterom oddają kombatanci, warszawiacy i przedstawiciele władz państwowych. W ostatnich latach uroczystości te zakłócane były gwizdami i buczeniem pod adresem przedstawicieli najwyższych władz; działo się tak mimo apeli weteranów o godne uczczenie pamięci powstańców.
W tym roku o godne uczczenie pamięci warszawskich powstańców zaapelowali prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, wiceprezes Związku Powstańców Warszawskich Edmund Baranowski i prezes Światowego Związku Żołnierzy AK Leszek Żukowski.
1 sierpnia obchody rozpoczną się rano przed budynkiem przy ul. Filtrowej, w którym dowódca Okręgu Warszawskiego Armii Krajowej płk. Antoni Chruściel "Monter" podpisał rozkaz rozpoczęcia powstania. Następnie spod pomnika "Mokotów Walczący - 1944" wyruszy Marsz Mokotowa, który przejdzie pod obelisk poświęcony pamięci 119 pomordowanych powstańców "Baszty" przy ul. Dworkowej.
W południe w Ogrodzie Saskim rocznica wybuchu powstania zostanie uczczona posadzeniem Drzewa Pamięci. Wczesnym popołudniem zaplanowano uroczystości przy pomnikach gen. Stefana Roweckiego "Grota" oraz Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej.
Bezpośrednio przed uroczystościami przy pomniku Gloria Victis na wojskowych Powązkach - które rozpoczną się o godz. 17 - zostaną złożone kwiaty przy grobie gen. Chruściela "Montera".
Kolejne uroczystości zaplanowano przy Pomniku "Polegli-Niepokonani" na wolskim Cmentarzu Powstańców Warszawy. Wieczorem na Kopcu Powstania Warszawskiego tradycyjnie rozpalone zostanie Ognisko Pamięci, które będzie płonąć przez 63 dni.
Powstanie warszawskie było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. 1 sierpnia 1944 roku do walki w stolicy przystąpiło ok. 40-50 tys. powstańców. Planowane na kilka dni, trwało ponad dwa miesiące. W czasie walk w Warszawie zginęło ok. 18 tys. powstańców, a 25 tys. zostało rannych. Straty wśród ludności cywilnej były ogromne i wynosiły ok. 180 tys. zabitych. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, ok. 500 tys., wypędzono z miasta, które po powstaniu zostało niemal całkowicie spalone i zburzone. (PAP)
mrr/ mok/ jra/