Testament Polski Walczącej z 1945 r. powinien wisieć nad biurkiem każdej osoby sprawującej władzę w Polsce - uważa historyk IPN dr Andrzej Zawistowski, który w rozmowie z PAP podsumował działania IPN w związku z 75-leciem powstania Polskiego Państwa Podziemnego.
PAP: Które przygotowane w ostatnich dniach przez IPN wydarzenie mające przypominać o Polskim Państwie Podziemnym ocenia pan, jako najważniejsze?
Dr Andrzej Zawistowski: Tegoroczne obchody miały szczególne chwile – przypomnę chociażby uroczystości pod pomnikiem "Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej", a przede wszystkim ogłoszenie nazwisk kolejnych grup osób zidentyfikowanych w ramach projektu "Poszukiwanie Nieznanych Miejsc Pochówku Ofiar terroru komunistycznego z lat 1944-1956". Jednak siłą tegorocznych obchodów były lokalne uroczystości w setkach miejscowości w Polsce. Nigdy wcześniej obchody Dnia Podziemnego Państwa Polskiego nie miały takiego zasięgu. Dzięki inicjatywie IPN udało się zaktywizować wiele samorządów, szkół, organizacji pozarządowych. Polska pokazała, że pamięta o swoich bohaterach.
Dr Andrzej Zawistowski: Nigdy wcześniej obchody Dnia Podziemnego Państwa Polskiego nie miały takiego zasięgu. Dzięki inicjatywie IPN udało się zaktywizować wiele samorządów, szkół, organizacji pozarządowych. Polska pokazała, że pamięta o swoich bohaterach.
PAP: Na czym Instytutowi zależało najbardziej?
Dr Andrzej Zawistowski: Historia to przeszłość i pamięć o niej. Jednak historia jest też ważnym elementem służącym budowie państwowej tożsamości i bezpieczeństwa kraju. Tegoroczne obchody znakomicie służyły wszystkim tym celom. Chcieliśmy, by obchody 75. rocznicy rozpoczęcia budowy struktur Polskiego Państwa Podziemnego były hołdem dla tworzących je osób – wszak wciąż wśród nas są uczestnicy tych wydarzeń. Chcieliśmy pokazać olbrzymi trud, determinację i odwagę, jaką wykazały się osoby, które zdecydowały się na budowę podziemnego państwa. Ich postawa, zaangażowanie do walki o niepodległość i służbę państwu, stanowić powinny dla nas wzór. Wolny kraj zawdzięczamy także tym ludziom. Dziś to my musimy zadbać o niepodległe państwo.
PAP: Na ile przesłanie Testamentu Polski Walczącej z 1945 r., o którym IPN przypomniał w trakcie obchodów, jest dla nas aktualne?
Dr Andrzej Zawistowski: Powstała niemal 70 lat temu "Odezwa Rady Jedności Narodowej do narodu polskiego i narodów sprzymierzonych" oraz towarzyszący jej "Testament Polski Walczącej" to dokumenty wciąż bardzo aktualne. Bez ich znajomości nie sposób zrozumieć tego, że w 1945 r., pomimo zakończenia okupacji niemieckiej, Polacy wolności nie odzyskali. To także dokumenty, które pokazują, jak mogłaby wyglądać wolna Polska i czego pozbawił nas komunizm.
Szczególną uwagę chciałbym zwrócić na fragment zatytułowany "Program demokracji polskiej". Pomimo, że powstał ponad pół wieku temu, zawiera bardzo aktualne przesłanie. To znakomity materiał dla nauczycieli i wychowawców wielu przedmiotów na wszystkich poziomach edukacji. Moim zdaniem tekst ten powinien wisieć nad biurkiem każdej osoby sprawującej władzę w Polsce – bez względu na jej szczebel. Mając go przed oczami, w pełni można zrozumieć, czym jest służba publiczna.
Rozmawiał Norbert Nowotnik
***
O uczczenie rocznicy powstania Polskiego Państwa Podziemnego IPN zaapelował wspólnie ze Światowym Związkiem Żołnierzy Armii Krajowej i Episkopatem. W apelu tych instytucji podkreślono, że "Polskie Państwo Podziemne było fenomenem na skalę światową" i zwrócono się do samorządów i szkół o zorganizowanie lokalnych obchodów rocznicy utworzenia Polskiego Państwa Podziemnego. Na portalu edukacyjnym www.pamiec.pl znajdują się materiały dotyczące polskiego podziemia z lat 1939-1945. Ponadto z okazji rocznicy w dniach 16-17 października IPN we współpracy z Zamkiem Królewskim w Warszawie zorganizuje ogólnopolską konferencję naukową zatytułowaną "Fenomen Polskiego Państwa Podziemnego".
***
Dr Andrzej Zawistowski jest dyrektorem Biura Edukacji Publicznej IPN. Instytut 28 września br. w Pałacu Prezydenckim ogłosił imiona i nazwiska ośmiu żołnierzy polskiego podziemia - ofiar komunistycznej bezpieki, które zidentyfikowano po ekshumacjach na Łączce na Wojskowych Powązkach. Wśród nich był wybitny oficer AK i cichociemny mjr Bolesław Kontrym "Żmudzin". Podczas uroczystości z udziałem prezydenta Bronisława Komorowskiego krewni ofiar otrzymali noty identyfikacyjne swoich bliskich.
(PAP)
nno/ mow/