Nabożeństwem ekumenicznym w Katedrze Opolskiej uczczono w niedzielę ofiary Tragedii Górnośląskiej - aresztowań, internowań, egzekucji, wysiedleń czy wywózek do łagrów, które miały miejsce od stycznia 1945, po wkroczeniu Armii Czerwonej na Śląsk. W tym roku przypada 70. rocznica tego aktu terroru.
Nabożeństwo odprawili ordynariusz opolski bp Andrzej Czaja i ks. proboszcz Wojciech Pracki z Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Opolu. „Planując ten dzień byliśmy pełni nadziei, że zbrodnie przeciwko ludzkości więcej się nie powtórzą. W nocy przed dwoma dniami zostaliśmy wyrwani z naszych marzeń” – powiedział rozpoczynając niedzielne nabożeństwo bp Czaja, nawiązując do piątkowych zamachów terrorystycznych w Paryżu.
W dwujęzycznej polsko-niemieckiej homilii bp Czaja wspominał nie tylko o wydarzeniach w Paryżu, ale też o konfliktach na Ukrainie czy Bliskim Wschodzie. Podkreślił, że choć niedzielne nabożeństwo miało upamiętnić 70 rocznicę Tragedii Górnośląskiej, to było też okazją do modlitwy o "pokojowe rozwiązanie konfliktów zbrojnych, przezwyciężenie fali nienawiści i mordowania niewinnych ludzi".
Pojęcie Tragedii Górnośląskiej odnosi się do aktów terroru wobec mieszkańców Śląska - aresztowań, internowania, egzekucji, wysiedleń czy wywózek do łagrów, które miały miejsce od stycznia 1945, a zaczęły się po wkroczeniu Armii Czerwonej na Śląsk. Część historyków podaje też, że Tragedią Górnośląską był ciąg wydarzeń od 1939 r. do 1945 r., a według niektórych - nawet do 1956 r.
Dodał, że obecnie, w czasie „coraz większego niepokoju o bezpieczne jutro" trwały pokój "domaga się działań, które pomagają czerpać z przeszłości i budować mądrość życia i dobro przyszłych pokoleń”. „Mam na myśli działania dla pamięci potomnych – budzenie i oczyszczanie społecznej pamięci. Trzeba zabiegać o ocalanie, poznawanie i zgłębianie oraz rzetelny przekaz prawdy o wydarzeniach, które były pogwałceniem ludzkiej godności i powodem śmierci wielu niewinnych ludzi” – wyjaśnił bp Czaja.
Tłumaczył, że „zadaniem na przyszłość” jest „rzetelne określenie prawdy o Tragedii Górnośląskiej i podniesienie stanu świadomości na jej temat”. Mówił, że nie wolno jej ograniczać do samej wywózki Ślązaków do ZSRR, ale że obejmowała ona też obozy dla Ślązaków o niemieckiej tożsamości narodowej; mordy, gwałty i grabieże; szykany w postaci przymuszania do zmiany pisowni imion i nazwisk, zmiany narodowości oraz masowe wypędzenia śląskiej ludności cywilnej na zachód.
Ks. Pracki zaznaczył z kolei, odnosząc się do wydarzeń Tragedii Górnośląskiej, że w nich „ci którzy jeszcze niedawno byli ofiarami sami skutecznie przyjęli rolę prześladowców”. I dodał: „Jeśli człowiek miotany emocjami, namiętnościami będzie miał stworzone odpowiednie warunki, by zawładnąć drugim człowiekiem, wtedy może dojść do okrucieństwa. I to miało miejsce. Tak samo dzieje się to dziś w wielu krajach Afryki, Azji, Indiach, i – jak niedawno mogliśmy być świadkami – także we Francji, zupełnie niedaleko”.
Podkreślił, że tym co w obliczu takich wydarzeń można robić, jest modlitwa i pielęgnowanie pamięci wszystkich bolesnych wydarzeń. „Nie po to, by wytykać błędy, by rozliczać z okrucieństwa. Ale po to, by kolejne pokolenia miały świadomość do czego zdolny jest człowiek” – mówił.
Podczas nabożeństwa w katedrze poświęcono tablicę z brązu upamiętniającą ofiary Tragedii Górnośląskiej. Umieszczono na niej napis w języku polskim i niemieckim: „Wszystkim ofiarom zbrodni Armii Czerwonej i komunistycznego reżimu – zamordowanym, pohańbionym i poszkodowanym, wywiezionym do ZSRR, osadzonym w więzieniach i obozach. Pamięć tego trudnego czasu niech będzie przestrogą przed złem, które niosą totalitarne systemy, ksenofobia i wojny. W 70. rocznicę tragicznych wydarzeń na Śląsku Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Niemców na Śląsku Opolskim A.D. 2015”.
Szef Towarzystwa Rafał Bartek wyjaśnił, że niedzielne nabożeństwo zaplanowano na 15 listopada, bo tego dnia w Niemczech obchodzony jest Volkstrauertag, czyli dzień pamięci o ofiarach wojen. Po nabożeństwie w Centralnej Bibliotece Polsko-Niemieckiej Caritas w Opolu odbyło się spotkanie ze świadkami historii pt. „Rok 1945 – co wiemy o Tragedii Górnośląskiej?” organizowane przez Dom Współpracy Polsko-Niemieckiej.
Pojęcie Tragedii Górnośląskiej odnosi się do aktów terroru wobec mieszkańców Śląska - aresztowań, internowania, egzekucji, wysiedleń czy wywózek do łagrów, które miały miejsce od stycznia 1945, a zaczęły się po wkroczeniu Armii Czerwonej na Śląsk. Część historyków podaje też, że Tragedią Górnośląską był ciąg wydarzeń od 1939 r. do 1945 r., a według niektórych - nawet do 1956 r. (PAP)
kat/ pz/