Pamięć ofiar masowej egzekucji Żydów w niemieckim obozie koncentracyjnym na Majdanku w Lublinie – jednej z największych w czasie II wojny światowej – uczczono we wtorek. 3 listopada 1943 r. Niemcy rozstrzelali tu ponad 18 tys. Żydów.
W 72. rocznicę tej zbrodni pracownicy muzeum na Majdanku, młodzież, przedstawiciele społeczności żydowskiej, złożyli kwiaty i zapalili znicze przy obelisku upamiętniającym ofiary mordu i przy rowach egzekucyjnych, w których rozstrzeliwano Żydów.
Uczniowie z Gimnazjum nr 10 w Lublinie odczytali nazwiska i krótkie informacje o kilkudziesięciu osobach spośród zamordowanych. Modlitwę za zmarłych odmówił przedstawiciel gminy żydowskiej Roman Litman.
„Co roku przychodzimy tutaj, aby przypomnieć o nieszczęściu, które tutaj się działo. Staramy się sami nie zapomnieć i przekazywać młodszemu pokoleniu, żeby to się już nigdy nie powtórzyło. Dobrze, że jest tu młodzież, od ich wrażliwości wiele zależy” – powiedział Litman dziennikarzom.
Historyczka z muzeum na Majdanku Marta Grudzińska podkreśliła, że była to jedna z największych egzekucji w niemieckich obozach koncentracyjnych. "Najpierw były egzekucje na Majdanku w i obozie w Trawnikach, następnego dnia w obozie w Poniatowej, łącznie zamordowano 42 tys. Żydów” - powiedziała.
„Ofiary nie były świadome tego, co się będzie z nimi działo, akcja była zaskoczeniem. Od 7 rano prowadzono wszystkich na miejsce egzekucji. Tu trzeba było rozebrać się do naga, położyć się w rowach, odgłosy strzałów zagłuszane były muzyką. Z relacji ocalałych wiemy, że część osób zginęła od razu, ale niektórzy byli tylko postrzeleni, ich krzyki i jęki było słychać przez wiele godzin” – dodała Grudzińska.
Ocalało około 300 mężczyzn i 300 kobiet żydowskich. Zatrudniono ich do sortowania mienia po zamordowanych i zacierania śladów zbrodni.
Masakrę dokonaną 3 i 4 listopada 1943 r. Niemcy nazwali kryptonimem „Erntefest”, czyli „Dożynki”. Miała na celu wymordowanie resztek ludności żydowskiej na Lubelszczyźnie.
Na Majdanku 3 listopada 1943 r. zginęło ponad 18 tys. Żydów, więźniów tego obozu jak też spędzonych tu więźniów z podobozów funkcjonujących na terenie Lublina. Tego samego dnia, według podobnego scenariusza, w obozie w Trawnikach Niemcy zamordowali około 10 tys. Żydów, a następnego dnia w obozie w Poniatowej - ponad 14 tys. Żydów. Mordowani byli też Żydzi w pomniejszych obozach pracy w regionie.
Egzekucje stanowiły zakończenie operacji „Reinhardt”, której celem była zagłada ludności żydowskiej żyjącej na terenie Generalnego Gubernatorstwa. Żydów mordowano głównie w trzech obozach śmierci - w Bełżcu, gdzie zgładzono około 440 tys. ludzi, w Sobiborze - 250 tys., w Treblince - 900 tys. Wiele osób, zwłaszcza chorych i takich, których nie można było transportować do obozów, zamordowano w masowych egzekucjach przeprowadzanych w miejscowościach, w których mieszkali.
W wyniku akcji „Reinhardt” - prowadzonej od marca 1942 r. do listopada 1943 r. - Niemcy wymordowali ponad 1,5 mln Żydów z Polski, ale też deportowanych tu z innych państw Europy m.in. Niemiec, Austrii, Czech, Słowacji, Holandii, Francji. (PAP)
kop/ par/