Czternaście spektakli w wykonaniu teatrów z ośmiu krajów będzie można obejrzeć na rozpoczynającym się w sobotę w Gdańsku XV Festiwalu Szekspirowskim. "Budżet tegorocznego festiwalu jest o połowę okrojony, nie dostaliśmy tym razem wsparcia z Unii Europejskiej, dlatego festiwal jest trochę skromniejszy, ale za to wysmakowany" - wyjaśnił w piątek na konferencji prasowej dyrektor artystyczny Festiwalu Szekspirowskiego, Jerzy Limon, jednocześnie dyrektor naczelny Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego i prezes Fundacji Theatrum Gedanense.
Limon zapowiedział, że 18. edycja festiwalu odbędzie się już w murach budowanego od marca tego roku Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego. Placówka powstaje w pobliżu zabytkowego centrum Gdańska na placu Bogusławskiego. W tym miejscu w XVII wieku działała podobna instytucja pod nazwą Szkoła Fechtunku, w której wystawiano sztuki Williama Szekspira.
Obecnie festiwalowe sztuki prezentowane są głównie w Teatrze Wybrzeże.
Wśród gości XV Festiwalu Szekspirowskiego, który potrwa dziewięć dni, wystąpią grupy teatralne z Polski, Finlandii, Litwy, Rosji, Portugalii, Rumunii, Szwecji i Wielkiej Brytanii. Wydarzeniem będzie m.in. nowa inscenizacja szekspirowska cieszącego się międzynarodowym uznaniem litewskiego twórcy Oskarasa Korsunovasa - "Miranda" na podstawie "Burzy", w której reżyser dostrzega niekończącą się, absurdalną walkę o władzę.
Po dwuletniej przerwie na festiwalową scenę do Gdańska wracają spektakle rosyjskie - "Król Lear" oraz "Hamlet" w reżyserii głośnego twórcy Nikołaja Kolady, założyciela teatru w Jekaterynburgu. W pierwszym przedstawieniu twórca wcieli się w rolę barbarzyńskiego króla, pokazując drogę, jaką przechodzi władca: od nędzy i cierpienia aż do odzyskania człowieczeństwa.
Interesująco dla miłośników twórczości Szekspira zapowiada się również oryginalny, wykonywany bez słów, kameralny spektakl z Finlandii "Anatomia Lear", inspirowany "Królem Learem", w którym główna postać jest kukiełką. Jest to studium między starzejącym się ojcem a jego córkami, malowane obrazami na pograniczu snu i jawy.
Intrygującą propozycją jest także muzyczny "Macbeth" ze Szwecji w wykonaniu chóru Romeo&Julia Koeren przy Royal Dramatic Theatre w Sztokholmie. W spektaklu wykorzystano renesansowe instrumenty m.in. lutnię.
Na festiwalu nie zabraknie monodramu w wykonaniu wybitnego aktora Royal Shakespeare Company Davida Keller'a. Spektakl "Macbeth: Sliced To The Core" przedstawia szekspirowską tragedię zwodniczej pokusy i okupionej krwią ambicji.
W tym roku po raz pierwszy zaplanowano alternatywny nurt festiwalu - Szekspiroff, w ramach którego będzie można zobaczyć spektakle przygotowane m.in. przez Maybe Theatre Company, W Gorącej Wodzie Kompani i Fundację Teatru BOTO. (PAP)
rop/ hes/