Deportacje i wysiedlenia Polaków w czasie II wojny światowej są tematem wystawy "Wygnańcy", otwartej we wtorek na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie. Ekspozycję będzie można oglądać do 15 września.
Wystawa przypomina o deportacjach i wysiedleniach, jakie spotkały miliony Polaków w trakcie II wojny światowej. Podejmuje także temat powojennych migracji ludności. Na ekspozycję składają się fotografie ze zbiorów Instytutu Pamięci Narodowej oraz zbiorów prywatnych, przedstawiające istotne momenty historyczne, jak podpisanie paktu Ribbentrop-Mołotow w 1939 r., a także zdjęcia z przeprowadzania przez okupantów przymusowych wysiedleń, likwidacji getta krakowskiego czy fotografie przedwojennej i powojennej, zburzonej Warszawy.
Ekspozycja inauguruje współpracę wystawienniczo-edukacyjną między Zamkiem Królewskim a IPN, której wyrazem było podpisanie umowy – 4-letniej - przez prezesa IPN, dr Łukasza Kamińskiego i wicedyrektora Zamku Królewskiego, Przemysława Mrozowskiego, podczas otwarcia wystawy.
Na ekspozycję składają się fotografie ze zbiorów Instytutu Pamięci Narodowej oraz zbiorów prywatnych, przedstawiające istotne momenty historyczne, jak podpisanie paktu Ribbentrop-Mołotow w 1939 r., a także zdjęcia z przeprowadzania przez okupantów przymusowych wysiedleń, likwidacji getta krakowskiego czy fotografie przedwojennej i powojennej, zburzonej Warszawy.
”Tragiczne losy polskich wysiedleńców, osób wygnanych z własnych domów, giną w cieniu innych dramatycznych wydarzeń okresu II wojny światowej. Przecież los każdego z tych milionów ludzi zasługuje na przypomnienie i pamięć” – powiedział Kamiński. „Nie wyobrażam sobie lepszego miejsca w Polsce dla otwarcia takiej wystawy niż Zamek Królewski, powstały z martwych symbol pamięci polskiej historii” – podkreślił.
Niemiecka i sowiecka agresja w 1939 r. przyniosła masowe wysiedlenia. Jeszcze przed wybuchem wojny Niemcy planowali deportacje Polaków w ramach koncepcji Lebensraum - tworzenia przestrzeni życiowej dla obywateli Rzeszy. Łącznie z przyłączonych do Niemiec terenów deportowano ponad 900 tys. Polaków, a z terenów, inkorporowanych do Związku Sowieckiego - 320 tys. Dziesiątki tysięcy aresztowano i wywieziono do łagrów. Ponad 138 tys. wysiedlono z terenów przygranicznych.
Według przygotowanego przez nazistów Generalnego Planu Wschodniego większość narodów słowiańskich, w tym Polacy, miało zostać wysiedlonych z Europy. Podczas wysiedlenia Zamojszczyzny w latach 1942-1943 deportowano ponad 110 tys. Polaków. Na ich miejsce sprowadzono 12 tys. osadników niemieckich. Także po kapitulacji powstania warszawskiego Niemcy wypędzili ze stolicy ponad pół miliona mieszkańców. Wkroczenie Armii Czerwonej do Polski w 1944 r. spowodowało kolejne represje i wywiezienie do Rosji m.in. żołnierzy Armii Krajowej.
Nawet zakończenie wojny w 1945 r. nie zakończyło migracji ludności. Blisko połowa terytorium Polski została zagarnięta przez ZSRS. Na ziemie polskie, w nowych granicach kraju, przesiedlono natomiast 1,2 miliona Polaków z Kresów, zaś 270 tys. repatriowano z głębi Związku Sowieckiego. Na mocy międzynarodowych ustaleń konferencji w Poczdamie, z ziem przyznanych Polsce wysiedlono Niemców. W ramach akcji "Wisła" władze komunistyczne wysiedliły z południowo-wschodniej Polski 140 tys. Ukraińców, usprawiedliwiając to koniecznością likwidacji partyzantki Ukraińskiej Armii Powstańczej (UPA).
Po wojnie pół miliona Polaków zdecydowało się na pozostanie na emigracji. Natomiast pod koniec lat 50. z ZSRS powróciło 250 tysięcy osób, wśród nich zesłańcy i łagiernicy.
Premiera wystawy "Wygnańcy" miała miejsce 4 marca 2008 r. w Parlamencie Europejskim w Brukseli; następnie pokazywana była także we Francji i w Niemczech. (PAP)
pj/ mrt/ gma/