O Sienkiewiczu jako pisarzu, który przekazał mentalność narodu, autorze zawsze popularnym w Rosji, choć trudnym do adekwatnego zrozumienia w przekładzie, dyskutowali w środę wieczorem w Moskwie naukowcy z Polski i Rosji.
Sienkiewicz to pisarz, który przekazał mentalność narodu, jego pojęcie wolności i patriotyzmu - mówił Aleksandr Lipatow, badacz literatury polskiej, pracownik Instytutu Słowianoznawstwa Rosyjskiej Akademii Nauk. Wskazał, że w "Trylogii" Sienkiewicz opisywał specyficzną polską kulturę szlachecką, a jedną z zasad państwa stworzonego przez szlachtę była wolność osobista. Zasada ta oznaczała, że to "nie jednostka jest dla państwa, lecz państwo dla jednostki"; jest to początek formowania swoistej polskiej mentalności i obecnego w niej "upodobania wolności" - mówił Lipatow.
Zarazem, zdaniem naukowca, poza Polską, w przekładach, Sienkiewicz nie może być zrozumiany w sposób adekwatny. Lipatow przypomniał, że rosyjskie słowo "gonor" przejęte z polskiego ma znaczenie negatywne (oznacza pretensje, wygórowane ambicje - PAP). "A dla Polaków to dosłownie znaczenie łacińskie - honor, cześć osobista i państwowa - patriotyzm w jego pierwotnym znaczeniu" - mówił badacz.
Rosyjscy uczestnicy przypomnieli, że w przedrewolucyjnej Rosji wydawane były wszystkie dzieła Sienkiewicza, ale w ZSRR wydawano już niemal wyłącznie "Krzyżaków". Przed 1917 rokiem najbardziej znane i lubiane było "Quo Vadis" - mówił Władimir Skorodenko z Państwowej Biblioteki Literatury Obcej. Przypomniał, że kiedy w ZSRR wreszcie wydano dzieła zebrane Sienkiewicza w przekładzie na rosyjski, "do ostatniej chwili było niejasne, czy wejdzie do tego zbioru +Quo Vadis+, ponieważ jednak było to dzieło religijne".
"Moje pokolenie - mam na myśli moich polskich rówieśników - postrzegało Sienkiewicza tak, jak był on przyjmowany od początku, w czasach jego życia i później" - opowiadał Lipatow. Teraz jednak, jak wskazał - Polska jest zupełnie inna, to kraj, nad którym "nie wisi zagrożenie"; Polska "nie jest już samotna", jest związana z innymi krajami więzami gospodarczymi i obronnymi. "Na ile teraz Polacy, którzy bez paszportów i wiz jeżdżą po całej Europie dokąd zechcą, uczą się na uniwersytetach całej Europy - na ile dzisiejsze pokolenie czyta Sienkiewicza?" - pytał naukowiec.
Dyskusję zorganizowały w obchodzonym obecnie Roku Sienkiewicza, w 100. rocznicę śmierci pisarza, cztery instytucje: Stacja Naukowa Polskiej Akademii Nauk w Moskwie, Instytut Polski i ambasada RP oraz Państwowa Biblioteka Literatury Obcej im. Margarity Rudomino.
Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)
awl/ mc/