Fiata 125p w wersji pickup i milicyjny motocykl MZ ES 250 Trophy, czyli popularną "emzetkę", będzie można oglądać od wtorku w Muzeum Techniki i Komunikacji - Zajezdnia Sztuki w Szczecinie.
Jak powiedział PAP w poniedziałek Jacek Ogrodniczak z muzeum, Fiat 125p pickup to rzadkość, bo takich pojazdów wyprodukowano w wydzielonym fragmencie hali Fabryki Samochodów Osobowych w Warszawie zaledwie kilkadziesiąt tysięcy. "Do dziś przetrwały nieliczne" - dodał.
Pojazd, który trafił do szczecińskiego muzeum wyprodukowano w 1980 r. i jeździł w spółdzielni mleczarskiej w Łebie.
"Przód auta był identyczny jak wersja osobowa" - opowiada Ogrodniczak. "Zmiany zaczynały się od środkowego słupka nadwozia. Za przednimi fotelami wmontowano ściankę odgradzającą część pasażerską od towarowej z oknem osłoniętym stalowymi prętami. Po prawej stronie skrzyni ładunkowej o powierzchni 2,5 metra kwadratowego ulokowano koło zapasowe, a podwozie zostało wzmocnione" - dodał.
Odwiedzających szczecińskie muzeum może zainteresować także drugi nowy nabytek, czyli milicyjna "emzetka" 250 w wersji Trophy. Ten egzemplarz wyprodukowany w 1971 r. jeździł w krakowskiej milicji.
"W latach 70. nie było w Polsce motocykla bardziej pożądanego, oczywiście jeśli mówimy o motocyklach z krajów demokracji ludowej" - powiedział Ogrodniczak.
Według niego, silnik "emzetki" należał do najlepszych na świecie. "W latach 1963, 1964, 1965, 1966, 1967 i 1969 niemieccy zawodnicy na emzetkach zwyciężali w prestiżowych International Six Days Trial, czyli terenowych rajdach pod auspicjami Międzynarodowej Federacji Motocyklowej. Od lutego 1968 r. emzetka ES 250 otrzymała nazwę Trophy, czyli trofeum i ozdobny napis na zbiorniku paliwa, właśnie dla uczczenia sportowych sukcesów" - powiedział.
"Ten model emzetki wybrała w latach 70. polska milicja, jako podstawowy motocykl patrolowo-pościgowy. Cywilne motocykle można było kupić Polmozbycie, jeśli się miało dużo szczęścia i wolnego czasu" - dodał. Trzeci nowy nabytek to z kolei "przyczepa namiotowa tramp 66". (PAP)
res/ agz/